"Klan": Izabela Trojanowska miała wszystko. Szczęście trwało do czasu

Izabela Trojanowska miała kiedyś wszystko: udane małżeństwo, szczęśliwą rodzinę, upragnioną karierę i stabilizację finansową, której zazdrościli jej Polacy w latach 80. Wydawało się, że ta sielanka będzie trwać wiecznie. Tak się jednak nie stało.

Choć trudno w to uwierzyć, problemy zaczęły się pojawiać tuż po tym, jak aktorka przyjęła propozycję zagrania w „Klanie”. Rozpadło się jej małżeństwo, musiała się przeprowadzić i wpadła w depresję...

W 1982 roku wyjechała do Niemiec. Z mężem mieszkała też w innych krajach Europy i w Stanach Zjednoczonych. Zależało jej na tym, by zwiedzać i poznawać ludzi.

- Chciałam pooddychać wolnością, poznać ludzi o mentalności innej niż nasza. Wyjechałam, bo pragnęłam spokojnie żyć - mówiła Trojanowska.

W 1991 roku na świat przyszła córka artystki, Roxanna, a aktorka i piosenkarka zaczęła spełniać się jako pani domu i matka. Pieniędzy nie brakowało, bo mąż gwiazdy świetnie zarabiał. Mieszkali w Berlinie, wiedli dobre, dostatnie życie.

Wszystko zmieniło się, gdy Trojanowska zapragnęła wrócić do grania. Kiedy jej córka miała 6 lat, Izabela dostała rolę w "Klanie". Częste wyjazdy do Polski były początkiem końca jej małżeństwa.

- Mąż był niezadowolony, że zdecydowałam się grać w telenoweli - wspomina Izabela.

Szybko okazało się, że małżonkowie mają ze sobą coraz mniej wspólnego. Łączyły ich finanse, nie uczucie. Nie rozwiedli się jednak, nawet wówczas, gdy do Trojanowskiej dotarły plotki o romansie Marka. Małżeństwem są do dziś, ale żyją oddzielnie.

Gwiazda przez lata nie potrafiła uporać się z rozpadem związku, czuła się samotna, popadła w depresję. Czas zrobił jednak swoje.

- Każdy kiedyś przechodził trudne momenty i miał psychiczne doły. Pogodziłam się z rozpadem związku. Już nie uciekam przed przeszłością. Pamiątką po tym związku jest córka, którą uważam za swój największy rodzinny sukces! - mówi Trojanowska.

Ostatnio aktorka ma się znacznie lepiej - wydała nową płytę, wróciła na czerwony dywan. Na salonach pojawiła się kompletnie odmieniona. Wyrazisty strój i makijaż, nowa fryzura...

Wydaje się, że Trojanowska w wieku 61 lat ma jeszcze chęć na sukces w show-biznesie. Prywatnie jej życie również zaczęło się układać.

- Jestem naprawdę szczęśliwa. Mam wiernych przyjaciół, wielu mężczyzn nadal interesuje się mną i to jest miłe, że wciąż się podobam - podsumowuje gwiazda.