"Klan": Gdzie podziała się Agnieszka Kotulanka?
Wygląda na to, że artystka zapadła się wręcz pod ziemię! Nie wiadomo, co się z nią obecnie dzieje. Ekranowy partner Kotulanki, Tomasz Stockinger, przyznał, że aktorka wciąż nie daje znaku życia.
Napływają niepokojące wieści na temat aktorki
Nie jest serialową Krystyną
Zniknięcie z "Klanu" Kotulanki było dużym ciosem dla fanów telenoweli. Grana przez nią Krystyna Lubicz jest jedną z ulubionych serialnych bohaterek. Nic dziwnego, że niektórzy utożsamiają gwiazdę z tą postacią. Okazuje się, że w rzeczywistości niewiele je jednak łączy.
- Ludzie myślą, że w życiu jest taka twarda jak w serialu. A w rzeczywistości jest kruchą kobietą - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Rewia" koleżanka z planu.
To było dla niej zbyt wiele
Jak dodała, huśtawki emocjonalne, okresy nerwowości i bezsenności zdarzały się Kotulance już od kilku lat. Nikt o tym jednak głośno nie mówił. Podobno aktorka bardzo przeżywała porażki, które spotykały ją w życiu prywatnym, zwłaszcza w sferze uczuciowej.
- Agnieszka to bardzo wrażliwa kobieta. I tak długo sobie radziła.
Ma wyrzuty sumienia?
Kotulanka starała się przez długi czas ukrywać swój pogarszający się stan. Nie chciała obciążać nikogo swoimi problemami.
Jak twierdzą jej znajomi, źle się czuje z tym, że przysporzyła ekipie serialu tylu kłopotów. Nie ma jednak siły, by wrócić do pracy.
Aktor znów zabrał głos w sprawie koleżanki
Czas mija, a Kotulanka wciąż nie pojawia się na planie "Klanu". Jak potwierdził na łamach "Twojego Imperium" Tomasz Stockinger, z artystką nie ma obecnie kontaktu.
- Naprawdę nie wiem, co się teraz dzieje z Agnieszką. Zresztą chyba nikt nie wie, jak ona się ma - wyjawił.
Fałszywa troska?
- Nie wiem, czy ona nie może, czy nie chce rozmawiać - dodał.
Aktor najwyraźniej nie umie przejść obojętnie obok sprawy koleżanki. I chociaż jeszcze niedawno niepochlebnie wypowiadał się na temat Kotulanki, teraz sam jest ciekawy, kiedy ta znów wróci na plan. Wciąż wypytuje o to producentów serialu. Ci nie mają jednak dla niego pozytywnych wieści.
Nikt nie ma z nią kontaktu?
Aktor zdradził, że także twórcy "Klanu" nie wiedzą, co się dzieje z serialową Krystyną.
- Gdy pytam ich, co u niej słychać, odpowiadają, że nie mogą się do niej dodzwonić - wyjawił na łamach "Twojego Imperium".
Być może gwiazda specjalnie unika kontaktu. W końcu ostatnie słowa krytyki, które coraz częściej na nią spływają, nie są budujące...
Sama sobie nie poradzi?
- Jej teraz najbardziej potrzeba wsparcia, a nie kopniaków. Z cierpiącą duszą i zranionym sercem nie jest tak, że weźmie pigułkę i już po sprawie - zdradziła w rozmowie z "Rewią" osoba, która dobrze zna aktorkę.
Czy to oznacza, że Kotulanka ostatecznie zrezygnuje z występów w "Klanie"?
Koledzy na nią czekają?
Decyzja wciąż nie zapadła i nie wiadomo, jak dalej potoczą się losy serialowej Krystyny. Jej znajomi podejrzewają, że Kotulanka jeszcze wróci do formy i znów pojawi się na ekranie.
- Na szczęście na planie serialu wiele osób cały czas na nią czeka i przejmie z otwartymi ramionami - zapewnia znajoma.