"Klan": co się stanie z Pawłem Lubiczem? Tomasz Stockinger rozwiewa wątpliwości

Tomasz Stockinger mógł się nie spodziewać, że na kilkanaście lat zwiąże się z jednym serialem. A jednak. Zżył się ze swoim bohaterem na tyle, że dla wielu widzów jest przede wszystkim doktorem Pawłem Lubiczem. "Klan" zapewnił mu utrzymanie popularności i stałe zatrudnienie. Wszystko jednak po pewnym czasie musi się skończyć.

Przyznał scenarzystom rację
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Czy doktor Lubicz zniknie z ekranów?

Obraz
© AKPA

**Tomasz Stockinger nie mógł się spodziewać, że na kilkanaście lat zwiąże się z jednym serialem. A jednak. Wcielił się w swojego bohatera na tyle dobrze, że dla wielu widzów jest przede wszystkim doktorem Pawłem Lubiczem. "Klan" zapewnił mu utrzymanie popularności i stałe zatrudnienie. Wszystko jednak po pewnym czasie musi się skończyć. Nad serialem wisi widmo końca i chociaż producenci raz po raz negocjują z TVP kontynuację "Klanu", to tym razem wszystko wskazuje na to, że przyjdzie się nam na dobre pożegnać z rodziną Lubiczów. Scenarzyści mimo to dbają, by widzowie nie stracili z tego powodu zainteresowania serialem. Chcą, by odbiorcy zapamiętali losy ulubionych bohaterów. W związku z tym tuż przed wakacjami na oczach widzów rozegrały się dramatyczne sceny. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza do radosnego zakończenia i Paweł Lubicz zazna spokoju i szczęścia u boku ukochanej Wigi, jego życie zawisło na włosku. Lekarz zasłabł na własnym ślubie! Co dalej z serialem? Jaka przyszłość czeka bohatera Tomasza
Stockingera?

Obraz
Obraz
Obraz

/ 4''Trudno mi powiedzieć, co dalej''

Obraz
© AKPA

Nad "Klanem" zawisły czarne chmury. Odkąd szefostwo zdecydowało, że w przyszłości serial zniknie z anteny, aktorzy zaczęli drżeć o pracę. Oficjalnie produkcja będzie emitowana do końca roku, a kolejne odcinki widzowie zobaczą już po wakacjach. Atmosfera niepokoju o przyszłość przeniosła się także na fabułę. W finałowym odcinku ostatniej serii Paweł Lubicz zemdlał na własnym ślubie, a widzowie pozostali bez odpowiedzi, co się stanie z jednym z ulubionych bohaterów.

- Trudno jest mi jednak powiedzieć, co będzie dalej z "Klanem". Nakręcone są trzy odcinki, które widzowie zobaczą po wakacjach. Ślub Pawła i Wiki został przerwany w kluczowym momencie. W przyszłości będzie kolejne podejście, Paweł będzie się leczył. Scenariusze są dalej pisane, ale umowa z TVP nie jest podpisana – stwierdził w "Show".

Obraz
Obraz
Obraz

/ 4Przyznał scenarzystom rację

Obraz
© AKPA

Serial przechodził już niejedną trudną sytuację. Wystarczy chociażby wspomnieć usunięcie Agnieszki Kotulanki z obsady "Klanu". Chociaż decyzja scenarzystów była trudna do przyjęcia tak dla fanów, jak i aktorów, to wydaje się, że była konieczna. Stockinger, jako ekranowy partner, który widział z bliska, co się dzieje, postanowił opowiedzieć, co doprowadziło twórców serialu do ostateczności.

- Przez długi czas jakoś wszyscy dawali radę, choć nie zawsze była w pełni sił. W końcu nie można było przewidzieć, czy zjawi się na planie i w jakiej będzie formie. Było nam coraz trudniej pracować. Żółte kartki dla Agnieszki – a było ich kilka – nie pomagały, więc dostała czerwoną. Przez prawie rok wierzyliśmy, że wyjdzie z nałogu, ale nie można czekać w nieskończoność. To, że ciągle nie można się uporać ze swoimi demonami, niestety potwierdza, że scenarzyści i producenci mieli rację, uśmiercając Krystynę Lubicz – przyznał.

Obraz
Obraz
Obraz

/ 4Co po ''Klanie''?

Obraz
© AKPA

Zniknięcie serialu z anteny będzie dla wielu członków obsady sporym kłopotem. Praca w serialu codziennym do tej pory pochłaniała większość ich czasu i energii. Niełatwo więc było angażować się w inne produkcje, tak filmowe, jak i teatralne. Teraz coraz poważniej będą musieli zastanowić się nad znalezieniem nowego zatrudnienia. Tomasz Stockinger podjął już w tym celu pewne kroki. Wiadomo już, że pojawi się w kontynuacji kultowego filmu "Znachor". Na łamach "Show" uchylił rąbka tajemnicy, jakie oprócz tego ma plany.

- Na pewno nie będę tak chętnie grał w serialu codziennym. Za dużo tekstów musiałem się nauczyć, wyczekałem się też swoje w garderobach i w studiach. Ale dobrze się czuję i w filmie, i na estradzie, i w teatrze. Chciałbym się teraz angażować w propozycje interesujące artystycznie – powiedział.

Obraz
Obraz
Obraz

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta