"Klan": Anna Powierza wróciła na szklany ekran
Od czasu, kiedy po raz ostatni pojawiła się w telenoweli Jedynki, wyraźnie przybrała na wadze. Aktorka postanowiła to zmienić i odzyskać szczupłą sylwetkę. Nie będzie to jednak łatwe, o czym mogliśmy przekonać się na własne oczy.
Aktorka wyciska siódme poty, by znów być w formie
W serialu miała zostać mamą
Ciąża Anny Powierzy przez długi czas była ukrywana w tajemnicy. Dociekliwi widzowie mogli jednak dostrzec, że grana przez nią w "Klanie" bohaterka wyraźnie się zaokrągliła i nabrała bardziej kobiecych kształtów.
Wówczas nikt nie zastanawiał się nad tym, co jest powodem jej metamorfozy. Na życzenie aktorki twórcy robili wszystko, by prawda nie wyszła na jaw. Okazuje się, że sami mieli jednak zupełnie inne plany w stosunku do ekranowej Czesi.
Jak czytamy w tygodniku "Życie na Gorąco", scenarzyści chcieli podobno wykorzystać w serialu błogosławiony stan artystki. Kreowana przez nią Kurzawska miała zostać mamą. Z tych planów nic jednak nie wyszło...
Córeczka jest dla niej najważniejsza
Aktorka nie miała wątpliwości, co jest dla niej priorytetem. Zawiesiła swoją pracę w serialu i udała się na urlop macierzyński.
Jak czytamy w "Życiu na Gorąco", pierwsze pół roku od porodu postanowiła całkowicie poświęcić maleństwu. Nie czuła potrzeby, by jak najszybciej wrócić na salony.
Teraz, gdy jej córeczka podrosła, nadszedł czas, by znów zadbała o siebie.
Wiedziała, jak rozpalać zmysły
Powierza postanowiła podobno wziąć się za siebie. Marzy o tym, by prezentować się tak, jak kiedyś, gdy wszyscy zachwycali się jej młodzieńczym wyglądem i szczupłą figurą.
Jeszcze kilka lat temu mogliśmy w pełnej krasie podziwiać ponętne kształty gwiazdy "Klanu". To wtedy jako modelka występowała w rozbieranych sesjach dla takich czasopism jak "Playboy" czy "CKM". Bez żadnego zażenowania i wstydu pozowała przed obiektywem aparatu w kusej bieliźnie, czym rozpalała panów do czerwoności.
Teraz gwiazda chciałaby wrócić do tych czasów.
Wzięła się za siebie
Powierza nie tracąc chwili wzięła się ostro do pracy. Jak możemy dowiedzieć się z "Życia na Gorąco", obecnie uczęszcza na treningi pod okiem instruktora.
Córeczka towarzyszy mamie podczas wizyt w siłowni. Bierze nawet udział w niektórych ćwiczeniach. Gwiazda nie potrafi rozstać się ze swoją pociechą. W czasie zajęć w opiekowaniu się Helenką pomaga jej trenerka. To ona ma oko na maleństwo, gdy jego mama wyciska siódme poty.
Co się jej stało?
Na pierwsze efekty ćwiczeń będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, o czym mogliśmy przekonać się oglądając jeden z ostatnich odcinków "Klanu".
Grana przez Powierzę bohaterka powróciła na ekran, ale nie zaprezentowała się najlepiej. Kiepski stan Czesi tłumaczony był ostrym przeziębieniem.
My jednak wiemy, że w rzeczywistości chodziło przede wszystkim o to, by aktorka mogła ukryć obfitsze niż dotąd kształty pod obszernym szlafrokiem.
Jest zdeterminowana
Powierza ma nadzieję, że jej kariera znów nabierze tempa. Żeby tak się jednak stało, musi zadbać o jedną ważną rzecz.
- Ma świadomość, że aby znów zacząć grać w filmach lub serialach, musi popracować nad swoją figurą - czytamy w "Życiu na Gorąco".
Dla fanów artystki jej wygląd nie ma aż takiego wielkiego znaczenia. Liczy się przede wszystkim to, że znów mogą podziwiać ją na ekranie.