"Klan": Agnieszka Kotulanka wróci jeszcze do aktorstwa?
Odkąd zniknęła z ekranów, widzowie wciąż nie mogą o niej zapomnieć. Mimo dręczących ją zmartwień, aktorka nie szuka pomocy u znajomych. Znalazła się jednak gwiazda, która za pośrednictwem kolorowej prasy wyciągnęła do ulubienicy widzów pomocną dłoń. O kim mowa?
Nie wszyscy o niej zapomnieli
Wie, przez co przechodzi koleżanka
Losem gwiazdy "Klanu" przejął się Jerzy Bończak. Artysta nie może spokojnie patrzeć, jak jego koleżanka, z którą wielokrotnie miał okazję występować na scenie, odizolowała się od wszystkich, nie odbiera telefonów i unika nawet najbliższych.
Aktor domyśla się, jak trudne chwile przeżywa teraz Kotulanka. Sam przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Jego zdaniem, by wygrać z nałogiem potrzebna jest silna wola i coś jeszcze. Jak zdradził na łamach "Dobrego Tygodnia", najważniejsza jest chęć walki i świadome postanowienie, że nie będzie pić.
Niemal od razu się polubili
Bończak miło wspomina czasy wspólnych występów. Oboje nie tylko grali razem w "Klanie", należeli też do ekipy warszawskiego Teatru Komedia. Spędzili wiele godzin, jeżdżąc ze spektaklami po całej Polsce. Aktor podkreśla, że Kotulanka zawsze była życzliwa i uśmiechnięta. Nigdy nie dawała po sobie poznać, że coś jest nie tak.
Nigdy nie miał jej nic do zarzucenia
- Wiadomo, że w czasie objazdu chodziło się na obiady, piło drinki czy wino. Ale wtedy jeszcze nic nie wskazywało, że Agnieszka ma problem. Pracę zawsze wykonywała bardzo dobrze, profesjonalnie pod każdym względem. Nigdy nie było z nią żadnych problemów - wspomina Bończak na łamach "Dobrego Tygodnia".
Ma do czego wracać
Aktor ma nadzieję, że będzie miał jeszcze okazję wystąpić przed publicznością razem z Kotulanką. Jeżeli tylko wyrazi na to chęć, jest gotowy zaoferować jej pracę.
- Liczę, że wszystko sobie przemyśli i odnajdzie w sobie tę siłę, by walczyć. Wierzę w nią. Moim marzeniem jest, by wróciła do pracy. Produkuję i reżyseruję sztuki, chciałbym byśmy znowu mogli wystąpić razem na scenie - zadeklarował aktor za pośrednictwem gazety.
Fani gwiazdy "Klanu" mają nadzieję, że ich ulubienica skorzysta z tej oferty.