"Tęsknię za Kingą Rusin". Była gwiazda TVN odpowiedziała Miszczakowi
Do niedawna Edward Miszczak rozdawał karty w TVN, a Kinga Rusin była jednym z jego asów. W ostatnim wywiadzie nowy dyrektor programowy Polsatu wyznał, że tęskni za prezenterką, która odeszła nie tylko z TVN, ale ogólnie z telewizji. Teraz Rusin krótko skomentowała słowa byłego szefa.
Kinga Rusin spędziła w TVN ponad 20 lat. W 2020 r. zdecydowała się odejść z pracy w telewizji, skupiła się na podróżowaniu po świecie i pracy nad własną kosmetyczną marką. Tymczasem Edward Miszczak robi porządki w Polsacie jako nowy dyrektor programowy i zasugerował, że Rusin mogłaby znowu dla niego pracować, tyle że pod innym szyldem.
- Ja generalnie tęsknię za Kingą Rusin. Trudno tak powiedzieć, czy byłoby dla niej miejsce w Polsacie, gdyby była na to otwarta. Z drugiej strony nikt nie myślał, że Michał Figurski będzie u nas prowadził program - powiedział Miszczak Plotkowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jestem, jak widać, otwartą osobą. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość - dodał dyrektor programowy Polsatu, który darzy Rusin wielkim uznaniem. Czego nie można powiedzieć chociażby o Małgorzacie Rozenek-Majdan.
Kinga Rusin zniknęła z telewizji i przeniosła swoją medialną aktywność na Instagram. Jej profil śledzi tam ponad pół miliona internautów. Była prezenterka ostatnio relacjonuje pobyt na Alasce. Ale w ostatnim wpisie odniosła się też do słów byłego szefa.
"Przeczytałam, że tęskni za mną dyrektor Miszczak. To bardzo miłe. Pozdrawiam go serdecznie z Alaski!" - napisała Kinga Rusin, która nie deklaruje powrotu do żadnej telewizji. Choć wiele fanek marzy, by ze swoim doświadczeniem poprowadziła nowy program podróżniczy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.