Kinga Rusin o kłopotach ze zdrowiem i problemach w firmie
Gwiazda zdobyła się na szczere wyznanie
Mogłoby się wydawać, że Kinga Rusin ma wszystko. Doskonałą pracę, prosperujące firmy, kochającego partnera i piękne córki. Okazuje się, że dziennikarka jeszcze do niedawna zmagała się z chorobą, która utrudniała jej życie. Nie miała również szczęścia do partnerów biznesowych. W najnowszej rozmowie z „Elle” postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o swojej walce.
Kinga Rusin
Kinga Rusin
Zanim trafiła do specjalisty, czuła się fatalnie. Czasem nie miała nawet siły na zwykłe czynności. Te dwa lata to był koszmar. Nieuzasadnione, niewyobrażalne zmęczenie. Pamiętam, że wcześniej dość intensywnie biegałam, a potem myśl, że mam rano wstać i się przebiec, wywoływała wyłącznie niechęć. Czasami nie miałam na nic siły, nawet zrobić dzieciom śniadania do szkoły. Do tego straszne wahania wagi - powiedziała.
Kinga Rusin
Na szczęście, gdy tylko zaczęła przyjmować leki jej stan znacznie się poprawił. Nie był to jednak koniec problemów Rusin. O jej kłopotach biznesowych pisała nawet kolorowa prasa. Przypomnijmy, że dziennikarka prowadzi własną firmę, która produkuje naturalne kosmetyki. Partner handlowy, który był odpowiedzialny za rozprowadzanie jej produktów, był nieuczciwy: zalegał z płatnościami, a co więcej, zaczął produkować podobne kosmetyki na własną rękę.
Kinga Rusin z partnerem
Rusin musiała w trybie natychmiastowym rozwiązać współpracę i wejść na drogę sądową. Okazali się po prostu nieuczciwi. Przez lata się ze mną nie rozliczali. Sprawę skierowałam do sądu, który na mój wniosek zabezpieczył ich konta i wierzytelności. Jestem zawiedziona, ale robię dalej swoje - dodała.
Trzymamy kciuki.