Kinga Rusin: Dobry seks ważniejszy niż...

[

Kinga Rusin: Dobry seks ważniejszy niż...
Źródło zdjęć: © AKPA

]( http://www.fakt.pl )

Kinga Rusin w swojej książce opisała nie tylko moment, gdy chciała się zabić, ale również ujawniła wiele intymnych sekretów ze swojego życia.

Rusin wraz z psychoterapeutką Małgorzatą Ohme napisała książkę "Co z tym życiem?". W swoim dziele, panie sięgnęły nawet po temat seksu.

Kinga Rusin opowiedziała w swojej książce o fizyczności w relacji pomiędzy mężem a żoną. "Jeszcze jako młoda żona dostałam lekcję życia od jednej z moich amerykańskich przyjaciółek. Ona, kobieta z długim małżeńskim stażem, i ja zaraz po ślubie. Słuchałam tego, co mówiła, z wielkim zainteresowaniem, chociaż nie do końca rozumiałam, o co jej chodzi. Teraz wracam często myślami do tamtej rozmowy i chyba już wiem, co chciała mi przekazać. Wiele lat po tym spotkaniu mogę w końcu powiedzieć, że się z nią zgadzam. Powiedziała mi mianowicie, że w małżeństwie dobry seks jest ważniejszy niż jedność myśli i celów. Żeby być ze sobą długo i nie mieć siebie dosyć, trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. I to powinien być właśnie seks - przekonywała mnie. Uważała, że jeżeli w chwilach kryzysu możesz sobie przypomnieć wspólne intymne momenty, w których było wam razem dobrze, to łatwiej przezwyciężyć wszelkie trudności." - napisała Rusin i dodała:

"Akt seksualny jest dla człowieka naturalny, ale wymaga też dużej odwagi. Kiedy, jak nie właśnie w tych intymnych momentach, najlepiej widać, kto jaki jest. Nie tylko zdejmujemy wtedy ubranie, ale spadają też z nas maska i pancerz, które potrafimy zakładać na co dzień. Odważni okazują się często nieśmiali, a w niepozornych wstępuje demon...".

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Zobacz także:

kinga rusintvnbaza ludzi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)