Kinga Jurzec gwiazdą internetu. Kim jest dziewczyna, która uciekła ze studia "Jaka to melodia?"?
[GALERIA]
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o Kindze Jurzec. Dziewczyna, która do niedawna znana była jedynie fanom programu "Jaka to melodia?", niespodziewanie zyskała popularność, o której marzą wszystkie celebrytki. Jak tego dokonała? Wystarczyła jedna pomyłka. Co ciekawe, to nie brak wiedzy uczynił z uczestniczki prawdziwą gwiazdę internetu (tak się często dzieje np. po udziale w "Milionerach"), a jej spontaniczna reakcja na porażkę. Kim jest zawodniczka, która podbiła sieć?
Marzyła o występie w programie
Kinga Jurzec wiernym fanom programu "Jaka to melodia?" była znana od dawna. Przez wiele odcinków przeszła jak burza. Zgadywała po tzw. jednej nutce najtrudniejsze utwory, niejednokrotnie wprawiając w osłupienie widzów, prowadzącego oraz internautów. Zdradziła, że od 16. roku życia marzyła o wzięciu udziału w ulubionym programie. W końcu jej marzenie się spełniło.
Tego było dla niej za wiele
Uczestniczka szła jak burza przez wszystkie odcinki show. Nie było dla niej piosenek, nad którymi musiałaby się dłużej zastanawiać. Wszyscy widzowie wróżyli jej główną wygraną w finale roku. Wszystko zapewne tak by się skończyło, gdyby nie jedno potknięcie. W półfinale odcinka nie udało jej się prawidłowo odgadnąć tytułu piosenki Andrzeja Dąbrowskiego. "Do zakochania jeden krok" okazało się błędnym strzałem. Urocza blondynka nie potrafiła się z tym pogodzić. Wpadła w spazmy, zaczęła płakać, rzucać się, by ostatecznie ostentacyjnie opuścić studio.
Sytuacja ją przerosła
Widzowie nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Zaskoczenia całą sytuacją nie krył nawet sam Robert Janowski.
- Nikt się tego nie spodziewał. Nigdy wcześniej taka sytuacja się nie zdarzyła. Próbowałem ją pocieszyć, ale to się działo tak szybko, że nie udało mi się zatrzymać Kingi. Nie wróciła już do studia, jej stan na to nie pozwalał. Ostatecznie zajęła drugie miejsce i może być z siebie dumna - mówi w Party.pl.
Kinga na razie jest powściągliwa w udzielaniu wypowiedzi. Na swoim facebookowym profilu napisała tylko, że miała wówczas gorączkę i była na antybiotyku. Kim zatem jest dziewczyna, która wprawiła w zakłopotanie prowadzącego i podbiła internet?
Pilna studentka
Kinga Jurzec ma 24 lata i pochodzi z Krakowa. Na co dzień mieszka jednak w Warszawie, gdzie studiuje socjologię stosowaną i antropologię społeczną na Uniwersytecie Warszawskim. Jak możemy dowiedzieć się z jej profilu na Instagramie, jej pasją jest nie tylko muzyka, ale również fotografia, podróżowanie i zakupy.
Zakochana po uszy
Tych, którym Kinga zawróciła w głowie nie tylko muzycznym talentem, ale i urodą, musimy rozczarować. Jej serce jest już zajęte, a skradł je jeden z uczestników "Jaka to melodia?" - Mariusz Krawczyk. Para świata poza sobą nie widzi. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę i chętnie dzielą się swoim szczęściem za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Księżniczka Instagrama
Jurzec równie chętnie co zdjęciami z ukochanym, chwali się też... swoim ciałem. Na jej profilu na Instagramie aż roi się od kuszących fotek z wakacji, na których pozuje w skąpych strojach kąpielowych.
Prawdziwa kusicielka
Kinga doskonale wie, jak przyciągnąć uwagę fanów. Niczym prawdziwa gwiazda eksponuje biust i uwodzicielsko pozuje do zdjęć. Skromność? Ona nie zna tego słowa.
Zrobi karierę?
Jak widać, ta metoda na zdobycie fanów się sprawdza. Jej konto na Instagramie obserwuje już ponad 31 tys. użytkowników. Liczba godna pozazdroszczenia i pożądana przez niejedną celebrytkę. Myślicie, że występ w programie "Jaka to melodia?" otworzy jej drzwi do kariery w show-biznesie?