Kiedyś Hanna Lis wyglądała gorzej niż teraz? Dziennikarka skończyła 47 lat
Zawsze była blondynką
Ona się nie starzeje? Hanna Lis związana jest z mediami od ponad 20 lat. Poznaliśmy ją jako młodą, piękną blondynkę, która niemal ćwierć wieku temu zaczęła przygodę z dziennikarstwem od prowadzenia "Teleexpressu". Już wtedy, w 1993 roku, robiła wrażenie. Śliczna italianistka podbiła serca widzów.
Od tamtej pory można było oglądać ją w kilku stacjach telewizyjnych, gdzie była gospodynią serwisów informacyjnych. Prowadziła też inne programy, zawsze związane z poważną tematyką. Dopiero niedawno porzuciła rozmowy o polityce na rzecz tych o jedzeniu i stylu życia. Jej kolejną pasją, którą rozwija prywatnie i zawodowo są podróże. Obecnie Hanna Lis ma swój program "Bez planu".
Dziennikarka, gdy tylko zmieniła tematykę na nieco lżejszą, zaczęła "lansować się" w mediach społecznościowych. Na jej instagramowym profilu można znaleźć zdjęcia z planu, sesji oraz życie prywatnego.
Wystarczy na nie spojrzeć, aby stwierdzić, że Hanna Lis wygląda fantastycznie! Lepiej niż Hanna Smoktunowicz?
Piękna? I jej zdarzają się potknięcia
Starzeje się z wdziękiem. Ubrana w trampki i dżinsy wygląda jak koleżanka swoich dorosłych córek. A jednak i jej zdarzają się wpadki. Podczas wesela Małgorzaty Rozenek, na którym towarzystwa dotrzymywał jej Leszek Stanek, Lis przyciągała uwagę nieco odmienioną twarzą.
Dziennikarka, która dzięki udziałowi z show "Azja Express" zyskała status gwiazdy i stała się jeszcze popularniejsza, wielokrotnie komentowała spekulacje na temat korzystania z medycyny estetycznej.
Co z tymi policzkami?
Zwykle pod obstrzałem hejterów znajdują się jej wyraziste kości policzkowe.
- No tak, policzki to wielki kompleks, przecież nieustannie słyszę, że są spod skalpela. Już kiedyś prostowałam, ale na nic się to nie zdało, więc wywieszam białą flagę i przyjmuję z pokorą, że dalej będę czytać, iż chirurg spieprzył sprawę, pompując je do monstrualnych rozmiarów - powiedziała w wywiadzie udzielonym "Vivie" kilka lat temu.
Czas leci, a plotki nie ustają.
Krytyka nie powinna jej dotykać
Poza "policzkowymi" doniesieniami, Lis nie może skarżyć się na przytyki. Jest piękną kobietą w świetnej formie - to fakt. Komentarze zostawiane na jej profilu przez osoby śledzące ją na Instagramie, to zwykle komplementy. Gwiazda ma szczęście - im jest starsza, tym jej rysy stają się bardziej wyraziste, co dodaje jej uroku.
Nie zmienia uczesania zbyt często
Od lat wierna jest tej samej fryzurze, którą modyfikuje jedynie do potrzeb sesji zdjęciowych. Nosi półdługie, jasne włosy. Lis zmienia uczesanie w niewielkim stopniu, dopasowując je do mody.
Lubi młodzieżowe ubrania
Im jest starsza, tym bardziej młodzieżowo się ubiera. Kiedyś nie rozstawała się z garsonkami i garniturami, szpilkami. Oficjalny strój podkreślał jej profesjonalizm. Dziś działa jako dziennikarka lifestyle'owa, co podkreśla swobodnymi stylizacjami.
Przyjaźń czy miłość?
Choć z Tomaszem Lisem związana jest od lat, wciąż mówi się o niej jako "tej trzeciej". Hanna Smoktunowicz była przyjaciółką Kingi Rusin i Tomasza Lisa, ostatecznie została żoną kolegi po fachu, a z Rusin przestała ją łączyć jakakolwiek zażyłość.
Jest mamą dwóch córek
A jednak panie są ze sobą związane. Tomasz Lis ma przecież z Kingą Rusin córki, które na pewno mają kontakt z drugą żoną ojca. Dawne przyjaciółki łączy też fakt, że obie urodziły po dwie córki. Dzieci Lis to owoc jej związku z Robertem Smoktunowiczem.
Lis to jej drugi mąż
Hanna poślubiła Roberta jeszcze w latach 80., w 1998 roku doszło do rozwodu. Panią Lis została w październiku 2007 roku. Niebawem dziennikarska para będzie więc świętować 10 rocznicę ślubu. Niestety, o tym związku niewiele wiadomo. Lisowie nie pojawiają się publicznie w swoim towarzystwie, a na Instagramie Hanny próżno szukać zdjęć męża albo z mężem.
Dba o urodę
Lis dobrze się odżywia i zdrowo żyje. To widać! Gwiazda dba o siebie i swój wygląd. Kilka lat temu postanowiła poprawić sobie zgryz i przez jakiś czas nosiła na zębach aparat. Nawet wówczas robiła wrażenie.
Sylwetka bez zarzutu?
Lis zawsze mogła pochwalić się zgrabną figurą, której nie zmieniły nawet dwie ciąże. W zeszłym roku dziennikarka postanowiła nieco schudnąć - przeszła na dość restrykcyjną dietę, ale wszystko odbywało się pod okiem specjalistów. Efekty mogliśmy oglądać w show "Azja Express".
Córki są dla niej najważniejsze
47-letnia Lis jest kobietą spełnioną zawodowo, ale to córki są dla niej najważniejsze. Na Instagramie zdarza jej się publikować zdjęcia z nastolatkami. Nie szczędzi im też ciepłych słów. W wywiadach powtarza, jak bardzo je kocha. Teraz, gdy dziewczyny są niemal dorosłe, a Lis odmłodziła swój styl, wszystkie trzy mogą wymieniać się ciuchami. Czy nie o tym marzą mamy dziewczynek?
Jak podoba wam się metamorfoza Lis? Dziennikarka bardzo się zmieniła?