Kiedyś bili rekordy popularności, dziś mało kto o nich pamięta. Co się stało z gwiazdami reality-show?
W polskiej telewizji programy reality show dosyć szybko zakończyły swój żywot, mimo że we Włoszech czy Stanach Zjednoczonych, emitowane są do dzisiaj i wciąż cieszą się wielkim powodzeniem. Być może polscy widzowie znużyli się formułą, a może po prostu stacje nie było gotowe na pokazywanie najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń z życia uczestników. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka takich programów mieliśmy okazję obejrzeć, a ich gwiazdy zapadli nam w pamięć.
Sława trwa tylko chwilę
W polskiej telewizji programy reality-show dosyć szybko zakończyły swój żywot, mimo że we Włoszech czy Stanach Zjednoczonych, emitowane są do dzisiaj i wciąż cieszą się wielkim powodzeniem. Być może polscy widzowie znużyli się formułą, a może po prostu stacje nie było gotowe na pokazywanie najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń z życia uczestników.
Nie zmienia to jednak faktu, że kilka takich programów mieliśmy okazję obejrzeć, a ich gwiazdy zapadły nam w pamięć.
Większość z nas oglądała pierwszą i trzecią edycję „Big Brothera”, bo uczestnicy tych odsłon byli szczególnie wyraziści.
Wszyscy znamy Gulczasa, Klaudiusza, Piotra Lato czy Manuelę. Uczestnicy pierwszego sezonu „Big Brothera” wystąpili nawet w filmie Jerzego Gruzy, zatytułowanym „Gulczas, a jak myślisz?”:
Frytkę trudno zapomnieć po "Big Brotherze"
Z kolei w trzeciej edycji mieliśmy Frytkę (Maja/Agnieszka Frykowska) i Kena (Łukasz Wiewiórki). Ostatnią „gwiazdą” „Big Brothera” jest Jola Rutowicz, która do dzisiaj, bez powodzenia usiłuje zaistnieć w mediach. Jak się bowiem okazało, opowieści o dziewictwie i romans z Jarkiem Jakimowiczem nie sprawdziły się jako długofalowa strategia promocyjna. Fani Joli w pośpiechu opuścili jej fan club.
W „Big Brotherze” widzieliśmy kilka kontrowersyjnych zdarzeń. Pierwszym głośno dyskutowanym był seks w programie, który później (w polsatowskich reality-show) nie wzbudzał już takich emocji.
Kolejnym telewizyjnym przełomem była dyskusja na temat homoseksualizmu, zapoczątkowana w związku z pojawieniem się w programie Adriana Nadolskiego:
Ostatnim głośnym wydarzeniem w „Big Brotherze” były występy Joli Rutowicz i jej „barwna osobowość”:
Wojtek Łuszczykiewicz wciąż dobija się do show-biznesu
Gdy w TVN wystartował pierwszy „Big Brother”, Polsat rozpoczął emisję autorskich „Dwóch światów”. Scenariusz zakładał, że część uczestników będzie żyła w świecie luksusu, a druga w ubogiej chacie, gdzie każdego dnia trzeba ciężko pracować na każdy posiłek.
Jedyną edycję programu wygrał Tomasz Leiman, ale w naszej pamięci utkwili inni uczestnicy, m.in. Wojtek Łuszczykiewicz, wówczas początkujący muzyk, obecnie wokalista zespołu "Video".
Poza Wojtkiem Łuszczykiewiczem, w mediach zaistniał także Andrzej Bizoń. Pracował jako model, przez pewien czas występował także w grupie polskich chippendalesów, jednak nie udało mu się na stałe przedostać do telewizji. Pojawiał się jako uczestnik wielu sesji zdjęciowych, występował też w reklamach.
Pierwszy ślub w reality-show!
Kolejnym sukcesem Polsatu był „Bar”. W końcu w tym programie swoją medialną karierę rozpoczęła Doda, a także wokalista Grzegorz Markocki (wcześniej znany z udziału w „Szansie na sukces”).
Grzegorz Markocki wziął pierwszy w polskim reality-show ślub. Wesele zorganizowała stacja Polsat. Jego wybranką była inna uczestniczka programu, Izabela Kowalczyk – Markocka. Para jednak dosyć szybko się rozstała.
Obecnie Markocki występuje w zespole "Grzesiek Markocki i The Lucky Men". Zagrał też w filmie „Czeka na nas świat”:
Magda Modra zalicza epizody w mało ambitnych produkcjach
W programie „Bar”, „Gladiatorzy” i „Amazonki” występowała Magdalena Modra. Aktualnie prezenterka TVN Turbo, a wcześniej modelka i prezenterka stacji Polsat. Wystąpiła także w filmie „Legenda” Mariusza Pujszo. Pojawiła się również epizodycznie w takich serialach, jak „Hela w opałach”, „Synowie” oraz „I kto tu rządzi?”.
Największy hit Magdy:
Dawid Ozdoba w akcji
Scenariusz reality-show „Amazonki” (emitowany przez TV4) opierał się na tym, że uczestniczki wybierały partnerów i pary razem wykonywały określone zadania. Para najlepiej radząca sobie w całej edycji, wygrywała 100 tys. zł. Jedynym znanym dzisiaj uczestnikiem programu jest Dawid Ozdoba - dawniej partner Edyty Herbuś.
Obecnie Dawid Ozdoba prowadzi własną firmę, uatrakcyjniającą wieczory panieńskie i inne imprezy dla kobiet poprzez występy BadBoys Team (Polish Chippendales).
Telewizja szybko o nich zapomniała...
Warto podkreślić, że programy typu reality-show nie były trampoliną do sławy w polskiej telewizji - wyjątkiem jest Doda, która na przekór wszystkim karierę zrobiła, a sławę zyskała właśnie dzięki występom w "Barze".
Okazało się bowiem, że większość uczestników sądziła, że samym pojawieniem się na małym ekranie zapewni sobie sukces.
Jednakże mało wyraziści, żeby nie powiedzieć przeciętni i pozbawieni charakteru uczestnicy sprawili, że stacje telewizyjne nie były zainteresowane ich promowaniem.
O ile TVN lansował uczestników pierwszej edycji „Big Brothera”, o tyle w późniejszych latach zrozumiał, że nie jest to zbyt opłacalna inwestycja.
I tak Klaudiusz trafił do telezakupów, a Gulczas do reklamy piwa, jednak na tym ich medialne kariery się zakończyły. W kolejnych edycjach było jeszcze gorzej.
Z kolei Polsat w ogóle nie podejmował prób promowania uczestników „Baru” czy „Dwóch światów”, gdyż nie miał dla nich miejsca w swojej ofercie programowej. Jedyne, co media oferowały większości atrakcyjnych uczestniczek, to rozkładówki w pismach, takich jak „CKM” czy „Playboy”.
Z pewnością wielu graczy przeżyło głębokie rozczarowanie, gdy okazało się, że poza pojawieniem się w programie, nie czeka na nich dalszy ciąg w postaci prowadzenia inne produkcji czy występów scenicznych. Być może właśnie rozczarowanie społeczne sprawiło, że reality-shows szybko zniknęły z naszych ramówek?
Tekst: Małgorzata Major