Katie Price: "Ciąża jest obrzydliwa. Czuję się jak orangutan"
None
katie
Ciało kobiety oczekującej dziecka diametralnie się zmienia. To z tego powodu tzw. sesje z brzuszkiem, które mają uwiecznić ten niezwykły czas, cieszą się powodzeniem nie tylko wśród celebrytek, ale i zwykłych kobiet. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie akceptują swoje odmienione ciało. Katie Price jest jedną z nich. Choć za kilka tygodni brytyjska gwiazdka po raz piąty zostanie matką, zaskoczyła media ostatnią wypowiedzią na temat ciąży.
Celebrytka-skandalistka podzieliła się z czytelnikami magazynu "OK" wyjątkowo szczerym wyznaniem na temat swojego ciała. Jak stwierdziła, ciąża jest odrażająca, przyszłe mamy są nieatrakcyjne, a ona sama w błogosławionym stanie przypomina... orangutana.
KŻ/AOS
Nie tylko wygląd ją dołuje
Już w sierpniu na świat przyjdzie kolejne dziecko Katie. Do 12-letniego Harveya, 8-letniego Juniora, 6-letniej Princess i 10-miesięcznego Jetta dołączy druga siostrzyczka. Sądząc po ostatnim wywiadzie, była modelka z niecierpliwością wyczekuje rozwiązania, marząc o powrocie do dawnej sylwetki. Katie Price nie doszukała się żadnej zalety bycia w ciąży.
- Nie ma absolutnie niczego pozytywnego w byciu w ciąży. Niczego. To jest odrażające. Niezależnie od tego, co mówią inni, nie widzę niczego atrakcyjnego w ciężarnych kobietach - stwierdza w kolorowym magazynie.
Co więcej, patrząc na swój nabrzmiały biust i odstający brzuch, 36-letnia modelka wyznała, że czuje się jak orangutan. Być może jednak fatalny nastrój celebrytki jest spowodowany nie tyle jej wyglądem, co kiepskim samopoczuciem.
Ma powody do niepokoju
Przypomnijmy, że tuż po tym, jak dowiedziała się o ciąży, na jaw wyszedł też romans jej męża z przyjaciółką. Kieran Hayler i Jane Pountney spotykali się od co najmniej siedmiu miesięcy. Na dodatek ciąża Katie nie przebiega bezproblemowo. Price wspomniała w wywiadzie, że wystąpiły pewne trudności natury medycznej. Z tego powodu jej córeczka najprawdopodobniej urodzi się przed terminem.
Jak ujawniają gazecie znajomi modelki, jej ostatni poród przebiegał wyjątkowo dramatycznie. Ich zdaniem niepokój gwiazdy jest więc w pełni uzasadniony.
KŻ/AOS