Tego się nie spodziewali. Kate i William mają spory problem
Kate Middleton i książę William z pewnością nie spodziewali się, że ich podróż do Szkocji skończy się poważnymi problemami. Wg premier kraju, królewscy małżonkowie nie dostosowali się do obowiązujących restrykcji i nielegalnie przekroczyli granicę. Głos w sprawie musiał zabrać rzecznik Pałacu Kensington.
08.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kate Middleton i książę William odbywają swoją 3-dniową podróż pociągiem po Wielkiej Brytanii. Chcą w ten sposób podziękować służbie zdrowie za ich pomoc podczas walki z koronawirusem. Pierwszego dnia przybyli do stolicy Szkocji. Wysiedli z wagonu przy dźwiękach dudziarza, grającego specjalnie dla nich świąteczne piosenki. Zadowolona para machała do personelu, który zebrał się na peronie, by ich powitać i chwilę porozmawiać. Wśród gospodarzy zabrakło jednak Nicoli Sturgeon, pierwszego ministra Szkocji (odpowiednik premiera). Powód? Był to jej sprzeciw wobec zachowania Kate i Williama. Małżonkowie mocno jej bowiem podpadli.
Zgodnie z obowiązującymi w kraju restrykcjami dotyczącymi pandemii koronawirusa podróżowanie między Anglią a Szkocją bez ważnego powodu jest nielegalne. Wyjątki od tej reguły obejmują jedynie wyjazdy do pracy lub w celu świadczenia usług charytatywnych.
Sturgeon apelowała też swego czasu, aby obywatele nie przemieszczali się między tymi dwoma krajami - "chyba, że jest to absolutnie konieczne". Za nieuzasadnione przekroczenie granicy grozi kara finansowa.
- Wizyta królewska jest sprawą rodziny królewskiej i związanych z nią ustaleń. Myślę, że wszelkie pytania dotyczące tych ustaleń należy kierować do dworu królewskiego. Rząd szkocki został poinformowany o zamiarze wizyty i upewniliśmy się, że rodzina królewska była świadoma, jak można się spodziewać, wszystkich ograniczeń obowiązujących w Szkocji - powiedziała.
Rzecznik Pałacu Kensington odniósł się do zarzutów Sturgeon, twierdząc, że podróż Kate i Williama odbywała się w celach zawodowych i została wstępnie zatwierdzona w porozumieniu z rządami Wielkiej Brytanii, Szkocji i Walii.