Katarzyna Grabowska o ojcu. "Bywa humorzasty"
Katarzyna Grabowska udzieliła szczerego wywiadu, w którym opowiedziała o słynnej rodzinie. Jak to jest być córką Andrzeja Grabowskiego? - Jestem trochę do niego podobna, co odkrywam z zaciekawieniem - mówi.
06.02.2023 | aktual.: 06.02.2023 12:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katarzyna Grabowska wywodzi się z aktorskiego klanu. Można więc poniekąd powiedzieć, że jej zawodowy los był przesądzony. Znani rodzice (Andrzej Grabowski i Anna Tomaszewska), niemniej znany stryj (Mikołaj Grabowski) i w końcu siostra aktorka (Zuzanna Grabowska). W końcu i Katarzyna poszła ich śladami.
W najnowszym wywiadzie opowiedziała o życiu w aktorskiej rodzinie i relacji m.in. z siostrą i tatą. Wspomniała, że relacje z Zuzanną zawsze miała serdeczne, ale nie należały do najłatwiejszych. Głównie dlatego, że jest młodsza od siostry osiem lat. W dzieciństwie łączyło je wiele, ale im były starsze, zaczęły się nieco od siebie oddalać. Teraz, kiedy są dorosłymi kobietami, matkami, dbają o to, by być ze sobą blisko.
- Kiedy ja byłam nastolatką, Zuzia wyjechała do Warszawy na studia i nie byłyśmy wtedy aż tak blisko. Zuzia starała się ten kontakt ze mną utrzymywać i to się udało, ale ja potrzebowałam jeszcze kilku lat, żeby to się wyrównało. To się stało dopiero po moich studiach, a tak zupełnie to dopiero teraz, kiedy urodziłam dziecko - przyznała Grabowska w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl.
Aktorka opowiedziała też, jak wyglądają jej relacje z ojcem. Sama przyznała, że Andrzej Grabowski ma niełatwy charakter. Z wiekiem dostrzega jednak coraz więcej podobieństw.
- Mój tato bywa czasami zamknięty, trochę niedostępny, bywa humorzasty, smutny, wsobny, nostalgiczny. Nie jest to żadna wada i ja trochę to po nim mam, jestem trochę do niego podobna, co odkrywam z zaciekawieniem. Mój tata, jak jest duszą towarzystwa, jak są ludzie, okazje do świętowania, to jest otwarty, towarzyski, cudowny i nikt by nie powiedział, że potrafi być czasami tak zamknięty i ponury - dodała w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?".
Przyznała też, że z razem z siostrą znalazły "sposób" na tatę. - Przez lata nauczyłyśmy się z tym funkcjonować, nikt od niego nic nie wymaga, czasami potrafimy przemilczeć całe spotkanie z nim. Taki jest momentami, to potrafi być trudne, a zarazem jest absolutnie bezproblemowy, bardzo pomocny, wspiera nas pod wieloma względami, ma wiele przyjemnych cech - zapewniła.