Katarzyna Bosacka wraca do telewizji. Fani grzmią: "Nareszcie ktoś zmądrzał"
Wiadomość o tym, że wraca do telewizji poruszyła wiernych fanów. I choć ci nie kryją radości, to wyrażają też obawy, co do stacji, w której prezenterka ma się pojawić.
Katarzyna Bosacka przez lata była związana z TVN. Wszystko zmieniło się w czerwcu 2019 r. Stacja rozwiązała umowę ze skutkiem natychmiastowym ze względu na konflikt interesów. Poszło o to, że prezenterka za pośrednictwem social mediów reklamowała kosmetyki ekologiczne, czego wcześniej nie skonsultowała z pracodawcą.
"Trochę wiosny zimą... wróć ... prawie... zimą. Jutro na kanale @Ekobosacka będzie pięknie i wiosennie. Trzymajcie kciuki za nagrania! A już od wiosny wracam do TV. Zgadnijcie jakiej?"- podpisała ostatnie zdjęcie na Instagramie.
W odpowiedzi posypały się komentarze fanów. Niektóre z nich mogą zaskoczyć, a inne rozbawić.
"Pani Kasiu tylko nie do TVP" - napisała jedna z użytkowniczek, na co druga zareagowała oburzeniem: "Jak w ogóle można podejrzewać panią Kasię o TVP, opamiętajcie się! Ja obstawiam Polsat".
"No nareszcie ktoś zmądrzał. Żeby wywalić Bosacką z telewizji, trzeba mieć nierówno, wiadomo gdzie. Mój wujek by powiedział, że to największy błąd od czasów II wojny światowej" - skomentowała inna z fanek.
Jak na razie, sama prezenterka milczy, co tylko dodaje sprawie pikanterii.