Antybohaterka swojej edycji
Przez zepsuty humor i chwiejność emocjonalną Kasi nie udało się zaskarbić sympatii widzów. Paweł nie miał pojęcia, co i dlaczego czuje jego żona, miotał się w programie pełen niepewności i frustracji. Widzom żal było na to patrzeć.
Oboje podczas finałowego odcinka zadeklarowali, że chcą pozostać w małżeństwie. Nikt jednak nie wierzył, że to ma prawo się udać, Kasia nigdy się nie zmieniła i nie otworzyła przed Pawłem. Naturalnie zdecydowali się niedługo potem na rozwód.