Rzuciła pracę w korporacji
Jak sama twierdzi, momentem zwrotnym w jej życiu było zakończenie pracy w korporacji. Zanim dostała propozycję pracy u boku Kuby Bielaka w programie "Jazda polska", była asystentką prezesa w jednej z dużych firm. Dziś mówi wprost, że nie było to spełnienie jej marzeń. O wiele lepiej czuje się za kierownicą sportowego samochodu, niż przy biurku.
- Codziennie od ósmej do szesnastej. Nuda. Zmiana pracy, to był przełom- zdradziła jednemu w portali.
Jednak ten, kto myśli, że Kasia zajmuje się jedynie zaglądaniem do silnika, jest w wielkim błędzie. Prezenterka bierze udział w wielu sesjach zdjęciowych i z dumą pojawia się na czerwonym dywanie.
Jak każda kobieta ma też typowe słabostki. Przyznaje, że gdy chce poprawić sobie humor, to kupuje... buty. Jej wielkim marzeniem jest podróż dookoła świata. Ale nie w pojedynkę.