Kasia Kowalska na byłego partnera nie powie złego słowa. Był miłością jej życia
Dzieciństwo i bunt
Kasia Kowalska opowiedziała o sobie Krzysztofowi Ibiszowi w programie "Demakijaż". - Dużo czasu musiało minąć, żebym zrozumiała, że muszę o siebie zadbać - wyznała. Piosenkarka opowiedziała co nieco o swoim dzieciństwie. Rodzice byli zapracowani, więc Kasia znalazła sobie pasję.
- Nigdy nie byłam chwalona. Nigdy nie słyszałam, że jestem ładna. Muzyka pomagała mi żyć - powiedziała. - Moi rodzice dbali, żebyśmy wszystko mieli. O uczuciach się nie rozmawiało, nie okazywało się ich. Dziecku trzeba okazywać uczucia - dodała.
Kiedy była nastolatką, Kowalska dostała się do szkoły muzycznej. Rodzice jednak zdecydowali, że nie będzie do niej uczęszczać. Dziewczyna zbuntowała się wtedy, źle się zachowywała. Jednak miłość do muzyki przetrwała. Kasia w liceum dawała pierwsze koncerty, wkrótce zaczęła nagrywać reklamówki, zarabiać pieniądze. W szkole zauważyła ją Katarzyna Kanclerz. Pozornie był to amerykański sen, ale przyszły obowiązki, stres. Łatwo nie było.