Karolina Wydra: Jedna z najbardziej znanych Polek w Hollywood

Prawdziwą karierę robi w telewizji – świat usłyszał o niej, kiedy wystąpiła w serialu „Dr House” - ale nie kryje, że marzy się jej zawojowanie wielkich ekranów. A patrząc, jak błyskawicznie Wydra realizuje swoje kolejne cele, nie wydaje się to wcale takie nieprawdopodobne.

CZYTAJ DALEJ >>>CZYTAJ DALEJ >>>

Pochodzi z Opola i tam spędziła dzieciństwo; dopiero gdy skończyła 11 lat, jej rodzice zdecydowali się na wyjazd z kraju.

Wydra (na zdjęciu z bratem) przyznaje jednak, że choć na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych, Polska jest jej bardzo bliska i nigdy nie zamierza wyrzekać się swoich korzeni.

- Nie rozumiem Polaków, którzy wyjeżdżają za granicę i potem nie pamiętają o swoich korzeniach. Ja czuję się Polką. Dlatego rozmawiamy po polsku, a ja czasem irytuję się, gdy podczas wywiadu brakuje mi słów – podkreślała w wywiadzie dla Nowej Trybuny Opolskiej.

Miała 15 lat, kiedy w jednym z centrów handlowych usłyszała, że powinna zostać modelką. Rady posłuchała i już wkrótce wzięła udział w kampaniach Calvina Kleina i Armaniego. Wysłano ją nawet do Japonii, gdzie śliczna nastolatka zrobiła prawdziwą furorę.

Wydra podkreślała jednak, że woda sodowa nigdy nie uderzyła jej do głowy.

- Potem wróciłam do szkoły i zrobiłam sobie kilka lat przerwy w pracy modelki – opowiadała w Nowej Trybunie Opolskiej. - Wróciłam na wybieg, gdy miałam 19 lat. Wkrótce jednak uznała, że modeling jej nie wystarcza. I postanowiła zawojować branżę filmową.

Nie kryje, że występowanie na ekranie sprawia jej znacznie większą przyjemność niż paradowanie po wybiegach.

- Aktorstwo jest moją pasją, a bycie modelką było moim zawodem. Ciekawym, dobrze płatnym, ale nic ponadto – podkreślała w Nowej Trybunie Opolskiej. - Aktorstwo to ta dziedzina życia, na którą teraz chcę postawić. Chcę mieć satysfakcję z tego, co robię.

Zaczynała od występów w reklamach i niewielkich rólek w serialach. Choć miała wielkie ambicje, nie spodziewała się pewnie, że wkrótce usłyszy o niej cały świat.