Partner strofuje Szostak?
Znana z prezentowania sportowych serwisów Szostak wyraźnie odróżnia się od pozostałych uczestniczek programu. Jej pełne kobiece kształty, które na co dzień są powodem do dumy, na parkiecie nie ułatwiają jej życia.
- Mój partner Andrej Mosejcuk wciąż narzeka na moją sylwetkę. Nieustannie krzyczy: "Rama, wyprostuj się, wciągnij brzuch!". Ale to dobrze, że jest wymagający. Gdyby mnie nie trzymał ostro, pewnie bym się leniła, a tak daję z siebie dwieście procent normy. Ostatnio tańczyłam z... kijem od szczotki, na którym wisiały dwie ciężkie torby, tak trenowałam ramę - czytamy w gazecie.
Niestety, problem z "ramą" to nie jedyny, który musi pokonać prezenterka.