PublicystykaKarolina Korwin-Piotrowska skrytykowała Annę Popek. "Nie życzę sobie, by ta pani wypowiadała się w moim imieniu"

Karolina Korwin-Piotrowska skrytykowała Annę Popek. "Nie życzę sobie, by ta pani wypowiadała się w moim imieniu"

Dziennikarka TVP uważa, że do podjęcia pracy zawodowej kobiety zmusza przede wszystkim sytuacja ekonomiczna rodziny. Według niej, panie znacznie bardziej pragną "ciepła i bliskości drugiego człowieka, bowiem właśnie tych wartości nie odnajdą w miejscu pracy". Co na ten temat sądzi Karolina Korwin-Piotrowska?

Karolina Korwin-Piotrowska skrytykowała Annę Popek. "Nie życzę sobie, by ta pani wypowiadała się w moim imieniu"
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Choć Anna Popek pracę w telewizji uważa za swoje powołanie, wolałaby się bardziej poświęcić rodzinie. Jej zdaniem, znaczna część kobiet nie odnajduje szczęścia w karierze zawodowej, a do pracy poza domem zmusza je jednak sytuacja ekonomiczna. Dziennikarka uważa też, że polskie społeczeństwo przechodzi obecnie okres kompromitacji feministycznych postulatów zmuszających kobiety do samodzielności. Według niej, walka o równouprawnienie przeżywa obecnie kryzys.

- Kobiety nie są szczęśliwe, zajmując wysokie stanowiska, walcząc o pracę. Niestety, pozbawiają się cudownej beztroski, która kobiecie była przypisana, ale także możliwości zajęcia się gruntownie domem i wychowaniem dzieci. (...) Sporo kobiet ma problem z alkoholem, szuka swojego miejsca w świecie, ciepła, bliskości drugiej osoby, a tego nie znajdzie w pracy - powiedziała Popek w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

Słowa prezenterki TVP nie pozostały bez echa. Do jej wypowiedzi odniosła się Karolina Korwin-Piotrowska, która skrytykowała opinię dziennikarki.

- Pani Anna Popek raczyła wydalić z siebie zdanie o prawach kobiet i feminizmie. Ja sobie, jako kobieta polska, kategorycznie nie życzę, by ta pani wypowiadała się w moim imieniu. Dziękuje za uwagę - napisała na swoim profilu na Instagramie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (85)