Karolina Korwin-Piotrowska o Paschalskiej: "Teraz będzie udawać zdolniejszych od siebie"

Karolina Korwin-Piotrowska zawsze szczerze komentuje to, co dzieje się w polskim show-bizneise. Nigdy nie zważa, czy kogoś urazi swoją opinią. Nie przebiera w słowach i zabiera głos w dyskusjach niemal na każdy temat. Rzadko chwali, częściej krytykuje. Jej komentarze potrafią uderzyć w najczulszy punkt gwiazd. Tym razem na celowniku dziennikarki znalazła się Kaja Paschalska. Piotrowskiej nie spodobała się decyzja Polsatu o zatrudnieniu aktorki "Klanu" do show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Uważa również, że program, któremu wcześniej kibicowała, stał się trampoliną do kariery dla upadających lub anonimowych gwiazdek.

- Wykonawczyni (w duecie z Filonem) jednej z najbardziej makabrycznych i wyszydzanych piosenek 25-lecia wolnej Polski "Chinka Czikulinka", czyli Kaja Paschalska, powraca. Jeśli ktoś zapomniał, to Paschalska gra w "Klanie". Teraz też będzie udawać zdolniejszych od siebie w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Program ten zaczyna spełniać rolę "Tańca z gwiazdami" - jest ożywczą kroplówką dla upadłych karier. Szkoda, bo pierwsza edycja była super - stwierdziła w felietonie dla tygodnika "Wprost".

Sama Paschalska na razie nie przejmuje się krytyką i cieszy się z nowego wyzwania.

- Nie wiem czy bardziej się cieszę czy stresuję, ale jest super! Mnóstwo konkretnej ale meeega wkręcającej pracy, nowych inspirujących osób wokół mnie i różnych nowych doświadczeń. Na początku tego roku wyszłam z założenia, że jeżeli będę mieć odwagę żeby żyć na 100%, robić to co kocham i mieć obok siebie tych WSPANIAŁYCH ludzi których mam, to wszystko inne samo się ogarnie. I szczerze, do tej pory ja i 2015ty dogadujemy się bezbłędnie - napisała na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).