Karol Strasburger stracił głowę dla Claudii Rieschel. Konkurent rzucał im kłody pod nogi
Karol Strasburger przyspiesza bicie serca Polek już od ponad pół wieku. Trzy razy stawał na ślubnym kobiercu. Wśród jego licznych miłości była także niemiecka aktorka Claudia Rieschel, którą poznał podczas kręcenia serialu "Karino". Okazało się, że nie był jedynym członkiem ekipy, któremu ta piękność wpadła w oko. Zaczęły się "schody".
Popularność Karola Strasburgera wystrzeliła w 1970 r. po jego debiucie w "Kolumbach" i chwilę później w kinowym "Agencie nr 1". W obu produkcjach jego bohaterowie ginęli z rąk Niemców, a sceny ich śmierci były niezwykle poruszające. Sławę aktora ugruntowała rola trenera w stadninie koni w serialu obyczajowym "Karino" w 1975 r. Zagrało w nim wiele znakomitości w tym Zdzisław Maklakiewicz, który jako stajenny miał notoryczne problemy w scenach z tytułowym koniem, bo na planie, jak donosił serwis nostalgia.pl, często pociągał z piersiówki i odstraszał biednego zwierzaka swoim oddechem.
W lekarkę weterynarii wcieliła się, urodzona w Hamburgu, Claudia Rieschel. Z przyszłym gospodarzem "Familiady" od razu poczuli do siebie miętę.