Kariera Marty Manowskiej mogła się potoczyć inaczej. TVP szybko zauważyła jej potencjał
GALERIA
Trudno sobie wyobrazić show "Rolnik szuka żony" bez Marty Manowskiej. To ona przybliża losy bohaterów, z sympatią komentuje ich wybory, doradza i wspiera w sercowych podbojach. To dzięki niej również show doczekało się Telekamer. Mówi się nawet o tym, że produkcja planuje, by gospodyni show miała większy udział w doborze kandydatek i już na początku mogła doradzić uczestnikom. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się już w piątej edycji programu. Możemy być jednak pewni, że znów będzie gorąco kibicowała rolnikom, co zdążyła już pokazać w poprzednich seriach. Dzięki swojej szczerości i charyzmie zdążyła już wyrosnąć na jedną z najbardziej lubianych prezenterek. Niewielu jednak wiedziało, że ze względu na jej popularność rozważano też dla niej inną drogę kariery.