Kariera Joanny Brodzik przystopowała. To świadomy wybór aktorki

Przez kilkanaście lat Joanna Brodzik była na topie. Seriale z jej udziałem gromadziły miliony widzów. Od pewnego czasu jest o niej ciszej. Nie sprzedaje swojej prywatności jak wiele innych gwiazd i nie czuje się osobą publiczną.

Joanna Brodzik ukończyła PWST w Warszawie
Joanna Brodzik ukończyła PWST w Warszawie
Źródło zdjęć: © AKPA

Joanna Brodzik debiutowała jeszcze na studiach w filmie "Dzień wielkiej ryby" w 1996 r. Zmagała się wtedy z ogromnym kompleksem, bo zarzucano jej, że jest zbyt urodziwa, przez co nigdy nie będzie dobrą aktorką. Jeden z wykładowców w szkole teatralnej radził jej, żeby została modelką.

- Oznaczało to, że mordercza praca nad swoim ciałem, jakiej dokonałam, wstając o piątej i ćwicząc, żeby nie być grubaską, spowodowała, że teraz dostaję baty, bo jestem "za ładna". Czyli znów nic niewarta, znów niewystarczająca. Wstydziłam się przed kolegami, że znów muszą ze mną próbować, że ja nic interesującego w środku nie mam - wspominała w "Wysokich Obcasach".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na początku Joanna Brodzik przyjmowała wiele ról, które nie dawały jej satysfakcji, ale musiała z czegoś żyć. Punktem zwrotnym był udział w "Kasi i Tomku", po którym stała się sławna i ceniona. Potem wystąpiła w kolejnych serialowych hitach w tym "Magdzie M." i "Domu nad rozlewiskiem".

- Od tamtej pory dokonuję wyborów, które są dla mnie komfortowe i ważne. Zawsze było mi bliżej do "słonecznej strony życia". Nie uprawiam tego zawodu dla łatwej popularności, tylko dla wymiany energii z ludźmi - opowiadała w podcaście "Rozmowy w dresie".

Ostatnią dużą rolę zagrała w 2018 r. w "Pensjonacie nad rozlewiskiem", ale nie ma parcia na szkło ani na publiczne zainteresowanie.

- Milczenie, czy wstrzemięźliwość medialna, tak to nazywam, to jest absolutnie mój świadomy wybór. [...] Nie jest moją ambicją kupczenie życiem osobistym. Prywatność traci się tylko raz i od momentu, kiedy pozwolisz na to, każdy może powiedzieć i napisać na twój temat wszystko - stwierdziła aktorka.

Joanna Brodzik nie uważa się za osobę publiczną.

- Publiczną jest osoba, która pobiera publiczne pieniądze. Jestem osobą powszechnie rozpoznawalną, a to jest różnica - tłumaczyła w wywiadzie.

Aktorka pilnie strzeże swojego życia rodzinnego, chroni szczególnie prywatność swoich nastoletnich bliźniaków. Największą awersję budzi w niej podbijanie swojej marketingowej wartości w mediach społecznościowych z pomocą najmłodszych.

- Mówimy o sprzedawaniu dzieci, według mnie to powinno być karalne. Skoro karalne jest zatrudnianie nieletnich w zakładzie pracy, to dlaczego nie jest karalne zatrudnianie własnych dzieci w przedsiębiorstwie zarejestrowanym w social mediach i ich monetyzowanie - podsumowała Joanna Brodzik.

Aktorka realizuje się także jako pisarka. W 2021 r. wydała "Umami. Opowieści i przepisy", książkę, która jest kulinarną podróżą po świecie z bogatym kontekstem kulturowym i historycznym.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)