Kamil Nożyński nie mógł przywyknąć do sławy. "Życie mi się przemeblowało"

Kamil Nożyński jest raperem. Występuje pod pseudonimem Saful w składzie Dixon37. Wkrótce powinien wydać solowy album. Jesienią 2018 roku zadebiutował przed kamerą w hitowym serialu HBO "Ślepnąc od świateł", gdzie zagrał główną rolę.

Występ ten całkowicie zmienił jego życie. Z miejsca stał się bardziej rozpoznawalną osobą. Nie mógł przyzwyczaić się do sławy. Opowiedział o tym w programie Klaudii Wiśniowskiej "Na tapecie" na antenie Superstacji.

- Życie rzeczywiście mi się przemeblowało, wywróciło do góry nogami. Na początku nie mogłem do tego przywyknąć zupełnie - mówił.

Choć od premiery "Ślepnąc od świateł" minęło kilka miesięcy, to Nożyński dalej promuje serial HBO. Wspomniał o sytuacji z Kołobrzeg Suspense Film Festival, gdzie ustawiła się do niego ogromna kolejka fanów. Ludzie chcieli zdobyć autograf gwiazdora, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i podpytać o kulisy pracy na planie zdjęciowym. - Ludzie mnie zaczepiają, proszą o autografy, komplementują, ale z czasem przyszło przyzwyczajenie i od tamtej chwili uważam, że jest to sympatyczne - powiedział.

Dużą tajemnicą było życie prywatne Nożyńskiego. Opowiedział w wywiadzie o tym, jakim jest ojcem oraz jak dzieci odebrały rosnącą popularność taty. - Jestem ojcem kochającym, ale bywam też czasem tatą surowym. Uważam, że dziecku należy pewnych rzeczy zakazywać, żeby wiedziało, że nie można robić wszystkiego i wejść ojcu na głowę. Ale przede wszystkim jestem ojcem bardzo kochającym swoje dzieci - zdradził.

Artysta ma dwóch synów. Szczególnie jego starszy próbuje zyskać na sławie ojca wśród swoich rówieśników, ale Nożyński patrzy na to z przymrużeniem oka. - Mój starszy syn jest typowym bajerantem i jak kogoś chce zagadać, to mówi, że jego tata jest sławny. Bajeruje. Jest świadomy tego, co się stało, ale ja staram się ten cały show-biznes zostawiać za drzwiami domu - wspomniał.

Cały serial "Ślepnąc od świateł" można obejrzeć na platformie HBO GO.