Zwolniono go za polski hymn. Kamil Dąbrowa wygrał z Polskim Radiem
Kamil Dąbrowa, były dyrektor radiowej Jedynki, wygrał proces z Polskim Radiem. Według sądu zwolnienie dyscyplinarne dziennikarza było nieuzasadnione.
22.02.2021 12:40
Po pięciu latach zakończył się proces, jaki Kamil Dąbrowa wytoczył byłemu pracodawcy. O wygranej poinformował m.in. na Twitterze. - Taki wyrok mnie satysfakcjonuje - skomentował dla portalu Wirtualne Media dziennikarz. Przypomnijmy, że styczniu 2016 roku ówczesny szef Programu Pierwszego PR został najpierw odwołany ze stanowiska, a następnie dyscyplinarnie zwolniony z pracy przez ówczesną prezes Polskiego Radia Barbarę Stanisławczyk. Powodem była zainicjowana przez Dąbrowę akcja grania na antenie hymnu Polski i Unii Europejskiej, która miała być sprzeciwem wobec rządowym zmianom w radiofonii i telewizji. - To była akcja specjalna, mająca zwrócić uwagę na wejście w życie tzw. małej ustawy medialnej, która została zresztą w części zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny - tłumaczył Kamil Dąbrowa.
Przyjęta ustawa zmieniła zasady powoływania i odwoływania członków rad nadzorczych i zarządów Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Pomysł ówczesnego szefa Jedynki wywołał kontrowersje zarówno wśród zespołu, jak i słuchaczy. Oburzenia akcją nie kryli też politycy PiS, którzy publicznie domagali się odwołania go ze stanowiska. Co zresztą się stało. Niedługo później Kamil Dąbrowa wytoczył Polskiemu Radiu proces.
Sąd pierwszej instancji jeszcze w 2016 roku przyznał dziennikarzowi rację, orzekając, że jego zwolnienie odbyło się z naruszeniem prawa. Polskie Radio odwołało się wówczas od wyroku. 19 lutego Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, także przyznał rację Dąbrowie, orzekając, że jego zwolnienie było nie tylko nieuzasadnione, ale też nieprawidłowe z przyczyn formalnych. Na rzecz Kamila Dąbrowy zasądzono odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia wraz odsetkami i kosztami sądowymi.
Jak podkreśli w rozmowie z serwisem Press były dyrektor radiowej Jedynki, sąd nie uznał prezentowania hymnów na antenie za naruszenie prawa. Nie doszukał się też w akcji znamion protestu politycznego. Wyrok nie jest prawomocny, a co za tym idzie Polskiemu Radiu przysługuje prawo do złożenia apelacji.