Justyna z "Rolnik szuka żony" komentuje udział w "Grze wstępnej". Przy okazji pozuje z krzyżem
GALERIA
Od samego początku 4. edycji "Rolnik szuka żony" to Justyna Szywała wzbudza najwięcej emocji. Kobieta już po pierwszym spotkaniu z Karolem wyznała, że się w nim zakochała. Była pewna, że wyeliminowanie dwóch pozostałych kandydatek do serca farmera to jedynie kwestia czasu. Gdy tylko okazało się, że mężczyzna zaczął zbliżać się do Sary, Justyna pokazała swoje prawdziwe oblicze. Na jaw zaczęły też wychodzić pewne niewygodne fakty z jej przeszłości. Co dziewczyna ma na swoje usprawiedliwienie?
Niechlubna przeszłość?
Zachowanie Justyny nie spodobało się widzom programu, którzy dostrzegli, że uczestniczka jest bardzo zaborcza i zazdrosna. Fani reality-show TVP1 zaczęli szperać w jej przeszłości. Szybko wyszło na jaw, że Justyna potrafi pokazać pazurki. W 2009 r. była jedną z kandydatek do tytułu Miss Ziemi Elbląskiej. Studiowała architekturę wnętrz i chciała zostać projektantką. Interesowała się wówczas fotomodelingiem i jogą. Ale to nie wszystko.
Wystąpiła w innym programie
Kilka lat temu Justyna próbowała już swoich sił w telewizji. Co prawda, nie w "Rolnik szuka żony", ale w programie, którego głównym celem jest znalezienie drugiej połówki. Okazało się, że wystąpiła w show "Gra wstępna", które prowadziła Katarzyna Cichopek (tutaj przeczytacie więcej na ten temat)
. Kandydatka do serca rolnika opowiadała przed kamerami, że chciałaby zostać króliczkiem Playboya. Przyznała też, że to ona przeważnie "wykazuje inicjatywę w sprawach łóżkowych". Zamieszanie, jakie powstało wokół dziewczyny, dotarło też i do niej. Jak się tłumaczy ze swoich wcześniejszych występów?
Wyjaśnienia
Justyna coraz częściej wchodzi w dyskusję z fanami na swoim profilu na Facebooku. Ostatnio postanowiła też wytłumaczyć się ze swojego udziału w "Grze wstępnej".
- Tak, to prawda. Dobrze mnie rozpoznali internauci. Brałam udział w programie pt. "Gra Wstępna"... Moja przeszłość jest częścią mnie... To mój Bagaż Doświadczeń, który naucza mnie czym jest życie i Prawdziwa Miłość. Pozdrawiam wszystkich Hejtujących i Miłujących. "I ja Ciebie nie potępiam" J, 8, 10 - napisała (zachowano oryginalną pisownię).
Przekonała was?
- "Kto z Was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem". (...) Jakbym mierzyła swoją wartość tymi opiniami, to nic tylko wziąść sznurek i póść się huśtać!! jestem jak Gołąb sr.m na to!!! poczucie własnej wartość płynie z MOJEGO serca - napisała (zachowano oryginalną pisownię).
- A to moje nowe imprezy :) Alleluja i do przodu!!! - dodała, publikując powyższe zdjęcie. Przekonują was jej tłumaczenia?