Justyna Steczkowska: Jeszcze nie wybaczyła Dodzie? Wciąż wspomina swoją porażkę...
W 2008 roku Justyna Steczkowska przez kilka miesięcy przeżywała cotygodniową traumę w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie" w TVP2. Nie dlatego, że walczyła o głosy widzów, ale z powodu Doroty Rabczewskiej, która wtedy pełniła rolę jurorki show. Doda w każdym odcinku atakowała Steczkowską i trzeba przyznać, że robiła to w mało eleganckim stylu. Piosenkarka uwzięła się na prowadzącą i upokarzała ją na oczach całej Polski. Nagle sportowe zawody gwiazd przestały mieć znaczenie - liczyła się wojna dwóch seksownych piosenkarek. W rzeczywistości nie doszłoby do takiej sytuacji, gdyby Doda nie prowokowała Steczkowskiej. Prowadząca nie szukała zwady i nie atakowała konkurentki. Niestety, Rabczewska ma trudny charakter i wręcz cieszy się, gdy może poniżać ludzi, za którymi nie przepada...
Steczkowska żałuje udziału w "Gwiazdy tańczą na lodzie"!
W 2008 roku Justyna Steczkowska przez kilka miesięcy przeżywała cotygodniową traumę w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie" w TVP2.
Nie dlatego, że walczyła o głosy widzów, ale z powodu Doroty Rabczewskiej, która wtedy pełniła rolę jurorki show.
Doda w każdym odcinku atakowała Steczkowską i trzeba przyznać, że robiła to w mało eleganckim stylu. Piosenkarka uwzięła się na prowadzącą i upokarzała ją na oczach całej Polski.
Nagle sportowe zawody gwiazd przestały mieć znaczenie - liczyła się wojna dwóch seksownych piosenkarek. W rzeczywistości nie doszłoby do takiej sytuacji, gdyby Doda nie prowokowała Steczkowskiej. Prowadząca nie szukała zwady i nie atakowała konkurentki.
Niestety, Rabczewska ma trudny charakter i wręcz cieszy się, gdy może poniżać ludzi, za którymi nie przepada...
Zobaczcie, jak po latach wspomina ten czas Justyna Steczkowska.
AOS/KŻ
Doda nie miała litości dla Steczkowskiej
O konflikcie artystek słyszy się dawna. Justyna Steczkowska i Doda bardzo się nie lubią i unikają jak ognia. Niestety, polski show-biznes jest ciasny i piosenkarki co chwilę muszą znosić swoją obecność – jak nie na imprezach, to w programach rozrywkowych.
Steczkowska najwidoczniej nie pogodziła się jeszcze z porażką, jaką zaliczyła w programie, który dość dawno temu prowadziła. ”Gwiazdy tańczą na lodzie” miały pomóc jej w karierze i przyciągnąć nową publiczność, a okazały się przekleństwem!
To nie była jej najlepsza decyzja
Steczkowska nadal rozpamiętuje swoją porażkę na planie lodowego show. Właśnie udzieliła wywiadu, w którym kolejny raz opowiedziała o swojej zawodowej traumie.
- Pierwszy odcinek to był szok. Byłam kompletnie zażenowana. Czułam się, jakbym dostała pięścią w twarz, stałam na środku i nie wiedziałam, gdzie jestem, ani co się dzieje. To był tak bardzo nie mój świat. Trudno było nie zauważyć wcześniej, że Dorota słynie z niekonwencjonalnych zachowań, ale pomimo wszystko nie było żadnego powodu, żeby uderzyć we mnie - wyznała na łamach "Elle".
Steczkowska źle wspomina "Gwiazdy tańczą na lodzie"
Steczkowska już po pierwszym odcinku i starciu z Dodą wiedziała, że prowadzenie "Gwiazdy tańczą na lodzie" będzie ciągłą walką o własną godność. Zdesperowana gwiazda umówiła się na spotkanie z prezesem TVP i poprosiła o... zwolnienie z programu!
Lojalność nie zawsze się opłaca?
- Poszłam do prezesa i powiedziałam, że rezygnuję. Przekonywał mnie i prosił, mówił o zobowiązaniach i o tym, że jak odejdę, to bardzo źle wpłynie na wizerunek programu, a zatrudnili mnie po to, żeby stał się właśnie bardziej elegancki. Zachowałam się po prostu lojalnie, ale nie ukrywam, że wbrew sobie i ostatecznie nie wyszło mi to na dobre - powiedziała Steczkowska w wywiadzie.
Doda świetnie bawiła się na planie show
Nie ma się co dziwić, że Steczkowska tak źle wspomina udział w programie. Doda nie miała dla niej litości i ewidentnie świetnie bawiła się kosztem prowadzącej show. Nie świadczyło to o niej dobrze, ale Rabczewska nigdy nie przejmowała się opinią innych ludzi.
Artystki walczyły na lodowej arenie
Przypomnijmy, że Justyna Steczkowska została prowadzącą trzeciej edycji łyżwiarskiego show. Wszystko układało się dobrze, zanim Doda nie zaczęła atakować Jusi. Z początku „dziewczyna szamana” spokojnie znosiła przytyki Rabczewskiej, ale z czasem zaczęła odpowiadać na zaczepki. Między piosenkarkami wywiązała się stała wojna, którą ostatecznie Steczkowska przegrała.
Pamiętacie?
Justyna po programie na jakiś czas znieknęła z telewizji
Podobno Justyna tak bardzo przeżywała kolejne odcinki show ”Gwiazdy tańczą na lodzie”, że na plan wchodziła cała roztrzęsiona. Doda natomiast cieszyła się z szumu, jaki wywołały jej mało ambitne zaczepki i coraz częściej, zamiast skupiać się na uczestnikach i rzetelnych ocenach, atakowała Steczkowską.
Pożałowała swojej decyzji
Po zakończeniu show Justyna zniknęła z programów rozrywkowych. Boleśnie odchorowała udział w produkcji Dwójki i obiecała sobie, że już nigdy nie weźmie w czymś takim udziału.
- Po zatargu z Dodą na planie ”Gwiazdy tańczą na lodzie” obiecała sobie, że już nigdy nie wystąpi w komercyjnym programie. Uraz pozostał – zdradził magazyn „Takie jest życie”.
Doda zniszczyła Steczkowską w "Gwiazdy tańczą na lodzie"
Justyna Steczkowska wiele straciła na udziale w show. Nagle okazało się, że w łatwy sposób można ją doprowadzić niemal do łez. Wystarczy odrobina bezczelności oraz braku kultury, a doświadczona i pewna siebie piosenkarka zaczyna tracić grunt pod nogami.
Z drugiej strony mało kto pozostałby obojętny na chamskie zaczepki Dody. Ona doskonale wie, gdzie uderzyć, żeby zabolało...
AOS/KŻ