Julka Wróblewska problemy w szkole ma już za sobą? Mama gwiazdki dementuje plotki
Wystarczyło, że nastoletnia gwiazdka przyznała się w wywiadzie, że z powodu pracy ma spore zaległości w szkole, by rozpisywały się o niej tabloidy.
- Najbardziej boję się, że mogę sobie nie poradzić ze szkołą, ponieważ mam wiele zaległości spowodowanych pracą - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem "Twoje Imperium". Niektórym to wystarczyło, by wysnuć z tej wypowiedzi daleko idące wnioski. "Super Expres" odważnie zasugerował, że dziewczyna może nie zdać do kolejnej klasy.
Teraz tę przykrą sytuację wyjaśnia matka dziewczyny, która w rozmowie z "Faktem" wyznała, jak bardzo te pomówienia dotknęły córkę.
- Julka jest załamana tymi plotkami. Miała zaległości, ale wszystkie już nadrobiła, bo jest zdolna i wiedzę łapie w lot. Mając cztery lata, nauczyła się czytać. Jest pracowita, potrafi uczyć się do drugiej w nocy. W zeszłym roku bez problemu zdała do drugiej klasy - powiedziała Anna Wróblewska.
Najważniejsze to mieć wsparcie rodziców.