Z pracą na planie nowego serialu miała jeden kłopot. Sceny intymne były dla Wieniawy niezręczne
Julia Wieniawa jest gwiazdą kolejnego serialu. W jednym z ostatnich wywiadów celebrytka zdradziła, jak jej się pracowało na planie. Przyznała, że podczas scen intymnych, bywało niezręcznie.
23.09.2023 | aktual.: 23.09.2023 15:30
W większości celebryckich rankingów Julia Wieniawa okupuje topowe pozycje. Mówi się, że jest najpopularniejszą, najbardziej wpływową i jedną z najatrakcyjniejszych kobiet w polskich show-biznesie. W ostatnim czasie 24-latka rozwija zarówno karierę muzyczną, jak i aktorską.
Julia Wieniawa nie ukrywa, że nie skończyła żadnej artystycznej uczelni związanej z kinematografią. Nie czuje się w związku z tym gorsza od tzw. aktorów zawodowych, z którymi ma do czynienia m.in. w teatrze.
- Zazwyczaj jest to kreowane przez media, ja nigdy nie spotkałam się z tego typu krytyką w życiu zawodowym, a gram z naprawdę aktorami, choćby w teatrze z Adamem Woronowiczem - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie poruszono też temat najnowszego serialu telewizji Polsat, w którym występuje 24-letnia celebrytka. Julia Wieniawa opowiedziała też, co było dla niej największym wyzwaniem na planie produkcji "Teściowie".
- Na pewno wszystkie sceny intymne z Ignacym Lissem, który gra mojego serialowego narzeczonego, a który w życiu prywatnym jest moim kumplem. Bywało dziwnie, ale staraliśmy się przekuwać to wszystko w żart - przyznała.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.