Julia Samojłowa reprezentowała Rosję na Eurowizji. "Występ totalne dno"
Rok temu nie pojawiła się na Eurowizji, w tym roku wylała się na nią fala hejtu. Wokalistka nie zachwyciła fanów.
Julia Samojłowa była reprezentantką Rosji w tegorocznym konkursie Eurowizji. Niestety, wokalistka nie weszła do ścisłego finału, a gwiazda sama przyznała, że popełniła mnóstwo błędów. Hejterzy jednak nie pozostawili na Julii suchej nitki i ostro skomentowali jej występ sceniczny.
- Co to w ogóle było? Co to za koszmar? Rosja nie trafiła do finału - to jakiś absurd. Występ - totalne dno - napisał jeden z internautów.
- Nie wierzę, że ktoś zgodził się na to, aby ona wystąpiła na scenie - komentuje ktoś inny.
- Dobra, jest ciężko, dobra, jest niepełnosprawna, ale nikt jej nie kazał tam się pchać. Mamy tyle utalentowanych osób w Rosji, dlaczego nie dostali szansy? - pojawiła się opinia.
Wiele osób krytykuje Samojłową ze względu na chorobę. Piosenkarka miała wystąpić na Eurowizji również w 2017 r. w Kijowie, jednak Ukraina nie zgodziła się na wjazd gwiazdy do kraju. Julia otwarcie poparła aneksję Krymu przez Rosję - to była główna przyczyna. Właśnie z tego powodu rok temu Rosja zrezygnowała z udziału w konkursie Eurowizji.
Zobaczcie tegoroczny występ Julii. Rzeczywiście było aż tak źle?
ZOBACZ TAKŻE: Gromee o porażce na Eurowizji: "Mogę szczerze przeprosić"
