"Julia": Marta Żmuda-Trzebiatowska i Krystian Wieczorek są parą?

Wieczorek kojarzony już był z wieloma koleżankami z planów seriali. Głośno było zarówno o jego niespełnionej miłości do Anny Czartoryskiej, jak i bliskiej przyjaźni z Joanną Koroniewską.

Tymczasem gwiazdor spotykał się z aktorką Dorotą Androsz. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu.

Podobnie jak narzeczeństwo Żmudy-Trzebiatowskiej.

Od pewnego czasu kolorowa prasa rozpisywała się na temat pogarszających stosunków między Martą i jej ukochanym - Adamem Królem. Wydawało się, że to tylko chwilowy kryzys. Okazało się jednak, że sprawa jest o wiele poważniejsza.

- Ich miłość to niestety już historia, a jeśli cokolwiek jeszcze ich łączy, to są to kwestie finansowe, bo przecież przez kilka lat prowadzili wspólne życie - mówił na łamach "Życia na gorąco" znajoma pary.

Chociaż przyczyny rozstania pary nie są znane, bulwarowa prasa szybko znalazła powód rozpadu związków znanych aktorów.

Podobno porzucili oni swych partnerów, żeby być razem. Mówi się, że Marta i Krystian od dawna mieli się ku sobie...

Jak czytamy w tygodniku "Twoje Imperium", już na planie serialu "Julia" zauważyć można było, że między nimi zaiskrzyło.

Oboje wcielali się wówczas w parę kochanków. Zagrali tak przekonywująco, że niektórzy zaczęli podejrzewać, że mają romans także w życiu prywatnym.

Atmosferę wokół aktorów podgrzał fakt, że niedawno widziano ich razem na spacerze. Oboje byli podobno zapatrzeni w siebie.

- Marta żywo coś Krystianowi opowiadała, uśmiechała się, a on nie był jej dłużny. Ktoś, kto nie rozpoznał w nich sławnych ludzi, pomyślałby, że to zwyczajna młoda para, jakich wiele w Wilanowie, która po całym długim tygodniu ma wreszcie czas dla siebie - relacjonował "Super Express".

Na razie trudno powiedzieć, czy na naszych oczach zrodziła się kolejna show-biznesowa miłość.

Sami zainteresowani nie dementują doniesień na swój temat.