Julia Kamińska: Czuję się dużo starsza!

Choć przygoda z "BrzydUlą" dobiegła końca, to przygoda Julii Kamińskiej z aktorstwem wciąż trwa, co więcej rozwija się.

Obecnie możemy oglądać ją na deskach Teatru Komedia, a niedługo zacznie zdjęcia do filmu Jerzego Zalewskiego "Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać", gdzie wcieli się w kochankę głównego bohatera. I kto wie, być może młodej aktorce uda się także zagrać w pewnej niemieckojęzycznej produkcji. Sama Julia Kamińska mówi, że niespełna dwa lata funkcjonowania w showbiznesie sprawiły, że czuje się dużo starsza.

Julia Kamińska: Czuję się dużo starsza!
Źródło zdjęć: © TVN

04.01.2010 16:03

- Od niedawna możemy oglądać Cię w spektaklu "Podwójna rezerwacja" w Teatrze Komedia. Skąd pomysł na to? Czy po pracy w serialu zapragnęłaś zmierzyć się z bardziej ambitnym aktorstwem?

Moją rolę w tej sztuce trudno nazwać ambitną (śmiech). Tak naprawdę to ja zaczynałam swoją przygodę aktorską od teatru, więc to jest jakby powrót. Co prawda, grałam w Gdańsku w Teatrze Wybrzeżak, przy Teatrze Wybrzeże, ale graliśmy tam dla szerokiej publiczności o wiele "poważniejsze" spektakle niż ten w Komedii, który jest farsą.

- Czyli to nie jest dla Ciebie szczególne wyzwanie?

Wyzwaniem jest na pewno, ponieważ gram tu z tak wspaniałymi aktorami, że, nie ukrywam, był i nadal jest to dla mnie duży stres. Bałam się przede wszystkim, że nie będzie mnie słychać, bo przyzwyczaiłam się do pracy z kamerą. Na scenie trzeba mówić bardzo głośno, tak by słyszeli ludzie z ostatnich rzędów. A ponieważ nie kończyłam szkoły aktorskiej, nie byłam też szkolona w tym zakresie.

- No właśnie, nie obawiałaś się reakcji aktorów z wykształcenia? Oni niechętnie patrzą na naturszczyków, zwłaszcza w teatrze?

Wydaje mi się, że moja obecność akurat w tym teatrze jest usprawiedliwiona. W końcu to Teatr Komedia! (śmiech). Ja gram w nim niewielką rolę i myślę, że dosyć dobrze sobie z nią radzę, więc chyba nikt nie powinien być oburzony. Poza tym zauważyłam, że jeżeli ktoś faktycznie patrzy na mnie nieprzychylnym okiem, to nie są to aktorzy, z którymi ja współpracuję. Najczęściej są to aktorzy jeszcze studiujący w szkołach teatralnych, czyli ludzie w moim wieku, albo tuż po szkole. I zwykle tacy, którzy sami nie mają pracy. Rozumiem, że mogą mieć do mnie pretensje. Cóż mogę powiedzieć? Trudno. Tak zarabiam. To jest mój zawód, który obecnie wykonuję.

- Spotkałaś się z bezpośrednimi zarzutami wobec własnej osoby?

Poniekąd. Ktoś na przykład rozmawiał na mój temat i nie wiedział, że ja to słyszę. To było bardzo przykre, ale trudno. Zdarzają się i takie sytuacje.

- Zdążyłaś już odpocząć po intensywnym okresie pracy nad "BrzydUlą"?

Trochę, chociaż tego odpoczynku nie było zbyt wiele, bo nie mogę narzekać na brak pracy. I bardzo mnie to cieszy.

Zobacz także:

[

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( /gid,5832,img,218340,fototemat.html )
[

BRZYDULA SIĘ ROZEBRAŁA! ZOBACZCIE ZDJĘCIA! ]( /gid,5874,img,219095,fototemat.html )
[

NAJWIĘKSZE SERIALOWE OBCIACHY ROKU ]( /gid,5880,img,212495,fototemat.html )
[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g )

- Zdementujesz czy potwierdzisz plotkę, że planowana jest druga część tego serialu?

Niestety, rozczaruję wszystkich fanów tego serialu, bo nic nie wiem na ten temat. Owszem krążą jakieś zakulisowe pogłoski, ale ja nie biorę ich na serio.

- Chciałabyś jeszcze ciągnąć tę "brzydulową" historię?

Pomysł na dalszą część przygód Uli Cieplak jest naprawdę ciekawy. Gdyby realizacja tego serialu nie odbywała się w tym samym trybie co wcześniej, to znaczy gdybyśmy pracowali w nieco mniej zwariowanym tempie, to bardzo chętnie spotkałabym się jeszcze raz z całą ekipą.

- Grasz w teatrze, zagrałaś u Janusza Morgensterna w filmie "Mniejsze zło", masz już kolejne plany filmowe. Czy to znaczy, że na dobre chcesz zająć się aktorstwem? Nie traktujesz go tylko jako przygodę w swoim życiu?

Bardzo chciałabym w przyszłości być aktorką. Gdyby udało mi się ten plan zrealizować, byłabym zadowolona. Granie zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż nauczanie dzieci w szkole języka niemieckiego. A po germanistyce, którą studiuję, to by mnie czekało.

- A dlaczego w ogóle wybrałaś germanistykę. Czy to ze względu na fascynację kulturą niemiecką?

Bardzo chciałam czytać Heinego w oryginale. To jest mój ulubiony poeta. I udało mi się to. Czytam.

- Świetnie mówisz po niemiecku. Myślałaś o karierze w Niemczech, o graniu na przykład w jakimś niemieckim serialu?

Właśnie teraz chyba będę coś grać po niemiecku (śmiech). Niestety, póki co nie mogę o tym mówić, ponieważ nie mam jeszcze podpisanej umowy. Kilka miesięcy temu byłam w Poczdamie w wytwórni filmów na jakimś castingu. Zostawiłam tam swoje namiary i, nie ukrywam, chciałabym zagrać w produkcji niemieckojęzycznej.

- Nie zamierzasz skończyć jakiejś szkoły teatralnej lub filmowej?

Chyba jest już na to za późno. Ponadto nie wiem, czy w ogóle bym się do niej dostała. No i przez kilka lat nie mogłabym pracować w zawodzie, bo studenci szkoły teatralnej mają takie obostrzenia. A na to nie mogę sobie pozwolić.

Zobacz także:

[

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( /gid,5832,img,218340,fototemat.html )
[

BRZYDULA SIĘ ROZEBRAŁA! ZOBACZCIE ZDJĘCIA! ]( /gid,5874,img,219095,fototemat.html )
[

NAJWIĘKSZE SERIALOWE OBCIACHY ROKU ]( /gid,5880,img,212495,fototemat.html )
[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g )

- Niedługo rozpoczniesz zdjęcia do filmu Jerzego Zalewskiego "Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać". Kogo tam zagrasz?

Kochankę głównego bohatera. Dziewczynę, która nie jest postacią pozytywną, ale czarny charakter to zbyt mocne słowa. Los po prostu postawił ją w sytuacji bez wyjścia. Podobnie zresztą jak pozostałych bohaterów tego filmu, którzy cierpią i nie potrafią odnaleźć się w rzeczywistości. To film o młodych mężczyznach, którzy po II wojnie światowej działają w partyzantce antykomunistycznej. Zdjęcia ruszają niedługo, a póki co trwają przygotowania. Nawet ostatnio byłam na swego rodzaju szkoleniu i uczyłam się strzelać.

- Zobaczymy Cię z bronią na ekranie?

Raczej nie. Po prostu towarzysko wybrałam się na to szkolenie z aktorami, którzy muszą umieć strzelać, bo to ich będziemy oglądać z bronią. A ja zawsze bardzo chciałam nauczyć się posługiwać bronią, więc wykorzystałam tę okazję.

- Po raz pierwszy trzymałaś broń w ręku?

Kiedyś, jeszcze na zajęciach z przysposobienia obronnego w szkole, byliśmy na strzelnicy, ale wtedy nie poszło mi zbyt dobrze (śmiech).

- Odkąd pojawiłaś się w "BrzydUli" wiele zmieniło się w Twoim życiu. Czy Julia Kamińska dziś jest tą samą osobą, co dwa lata temu?

Nazywam się tak samo, wyglądam podobnie... Zmieniłam się może o tyle, że w moim życiu pojawił się showbiznes. W pewnym momencie zorientowałam się, że nie mogę mówić wszystkiego, na co mam ochotę, bo często jest to przeinaczane lub podawane w negatywnym kontekście. Zaczęłam bardziej się pilnować. Poza tym, może to śmiesznie zabrzmi, ale czuję się dużo starsza, bardziej dojrzała...

- A jak znosisz krytykę własnej osoby? Ostatnio głównie oceniano Twój wygląd, a Tomasz Jacyków nawet próbował Cię wystylizować...

Cała ta nagonka na mój ubiór to jakaś wielka pomyłka. Przez to, że stałam się osobą rozpoznawalną, nie czuję się zobowiązana, żeby cokolwiek zmieniać w sobie i nie zamierzam tego robić.

- Czyli nie zamierzasz też zatrudniać Jacykowa?

Zdecydowanie nie. Ten cały epizod z nim potraktowałam raczej jako rozrywkę. Myślałam, że może być śmiesznie... Nie wiem czy jeszcze raz zdecydowałabym się na to.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Szymanek/ AKPA

Zobacz także:

[

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( /gid,5832,img,218340,fototemat.html )
[

BRZYDULA SIĘ ROZEBRAŁA! ZOBACZCIE ZDJĘCIA! ]( /gid,5874,img,219095,fototemat.html )
[

NAJWIĘKSZE SERIALOWE OBCIACHY ROKU ]( /gid,5880,img,212495,fototemat.html )
[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)