Aktor skazany. Trafi za kratki na 12 lat

Proces byłego telewizyjnego gwiazdora, Josha Duggara, ciągnął się ponad rok. Znany z reality show "17 Kids and Counting" 34-latek odpowiedział za posiadanie dziecięcej pornografii. Zapadł wyrok.

Były gwiazdor reality show "19 Kids and Counting" o rodzinie, która składa się z rodziców i 19 dzieci, został aresztowany w kwietniu 2021 r. Oskarżono go o świadome przyjmowanie pornografii dziecięcej w maju 2019 r. i świadome posiadanie zdjęć z pornografią dziecięcą (w tym zdjęć osób nieletnich poniżej 12. roku życia). Podczas procesu, który rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku, prokuratorzy przedstawili dowody istnienia komputera w salonie samochodowym Duggara. Aktor przechowywał na nim zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą. Eksperci zeznali, że jego komputer został podzielony na dwa systemy operacyjne – na ukrytym dysku znajdowały się nielegalne materiały.

Duggarowi groziło nawet 20 lat pozbawienia wolności i wysoka kara pieniężna. W środę 25 maja zapadł wyrok w jego sprawie.

Mężczyzna został skazany na 151 miesięcy więzienia, czyli ok. 12 lat. To wyrok mniejszy od maksymalnie przyznawanej kary za to przestępstwo. Choć w czasie procesu eksperci zeznawali, że na komputerze Duggara odkryto materiały wideo ukazujące dzieci w wieku 5-10 lat molestowane przez dorosłego, a także ponad 60 pornograficznych zdjęć, 34-latek nie stracił poparcia najbliższej rodziny.

W sądzie wspierali go żona Anna, ojciec Jim Bob i siostra Joy-Anna. "Jest nam żal ofiar okrutnego wykorzystywania seksualnego. Jest nam też żal rodziny Josha, jego żony i wspaniałych dzieci" - przekazała rodzina w jednym z oświadczeń.

Tymczasem media w USA przypominają, że Josh Duggar, jeden z 19 dzieci Jima Boba i Michelle Duggar - bohaterów reality show "19 Kids and Counting" - jako nastolatek dopuszczał się molestowania pięciu małych dziewczynek (dwie z ofiar to jego siostry). Do przestępstw dochodziło w latach 2002-2003. Josh był wtedy nastolatkiem i choć był przesłuchiwany, nigdy nie wszczęto śledztwa w tej sprawie. Jim Hutchens, funkcjonariusz, który podjął decyzję o umorzeniu śledztwa, a prywatnie kolega Duggarów, sam był pedofilem, co wyszło na jaw w 2009 r. Został skazany na 56 lat więzienia za rozpowszechnianie dziecięcej pornografii.