Jolanta Pieńkowska udzieliła wywiadu. Potwierdziła przypuszczenia tabloidów

Jolanta Pieńkowska przyznała, że właściwie nie mieszka w Polsce
Jolanta Pieńkowska przyznała, że właściwie nie mieszka w Polsce
Źródło zdjęć: © AKPA

27.09.2021 12:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wyznała, że nienawidzi udzielać wywiadów, ale dla "Dzień dobry TVN" zrobiła wyjątek. Co równie zaskakujące, Jolanta Pieńkowska opowiedziała nie tylko o pracy, ale i odsłoniła swoje prywatne oblicze.

Pracę na ekranie Jolanta Pieńkowska zaczynała na początku lat 90., będąc jedną z twarzy nowo powstałych "Wiadomości" TVP. Od 2006 dziennikarka związana jest z TVN, choć od wielu lat nie występuje już na głównej antenie stacji. W 2014 roku odeszła z "Dzień dobry TVN". Dziś Jolantę Pieńkowską oglądają na ekranie wyłącznie widzowie kanału TVN Biznes i Świat, gdzie prowadzi m.in. "Fakty z zagranicy".

W rozmowie z Mateuszem Hładkim z redakcji śniadaniowego programu dziennikarka podkreśliła, że zagraniczna polityka niezwykle ją fascynuje. Wygląda na to, że międzynarodowa tematyka jest jej też po prostu bliższa. Jolanta Pieńkowska potwierdziła bowiem przypuszczenia tabloidów, że w zasadzie nie mieszka w Polsce, lecz w południowej Francji. - Tam właściwie mieszkam - stwierdziła w wywiadzie.

Jolanta Pieńkowska chętnie opowiadała też przed kamerą "Dzień dobry TVN", jak wygląda jej codzienne życie. Dzięki pracy w redakcji TVN BiŚ i prowadzeniu popołudniowych programów dziennikarka w końcu może się wysypiać. Jak zdradziła, wstaje ok.8:30, po przeglądzie prasy i kolegium redakcyjnym, trzy razy w tygodniu znajduje czas na półtoragodzinne treningi po okiem trenera personalnego. Poza tym wciąż doszkala swój francuski, a po pracy najchętniej ogląda seriale.

Z dumą Pieńkowska opowiadała też o swoim 34-letnim synu, z którym łączy ją niezwykle bliska relacja. Jej zdaniem zawdzięcza to dość wczesnemu macierzyństwu. Przypomnijmy, że dziennikarka miała 23 lata, gdy urodziła syna, Mateusza, ze związku z dziennikarzem Sławomirem Matczakiem.

- To jest ten przywilej zostania mamą w bardzo młodym wieku i wtedy rzeczywiście te relacje są zupełnie inne, bo to jest trochę tak, jak dziecko ma dziecko, to nie bardzo wie, co się z tym robi. Trochę kieruje się intuicją, mniej zdaje sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę jest macierzyństwo, no bo to jest taki flow: mam dziecko i muszę się nim zająć i jedziemy do przodu - mówiła w rozmowie z dziennikarzem "Dzień dobry TVN".

Jolanta Pieńkowska nie ukrywała też, że ma trudny charakter. Przyznała, że bywa nerwowa, a gdy ma gorszy dzień, "potrafi zezłościć się z byle powodu". Jak równie szczerze stwierdziła, nie zależy jej jednak na sympatii wszystkich dookoła: - Nie mam już czegoś takiego, że Jola musi być miła dla wszystkich - wyznała. - Mam tyle lat, że mogę sobie pozwolić na to, że przyjaźnię się z ludźmi, z którymi chce się przyjaźnić - stwierdziła dziennikarka.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (174)
Zobacz także