"Połowa wyborców PiS". Profesor ekonomii wyłożyła się na procentach

Kadr z programu Telewizji Republika, 3.02.2024
Kadr z programu Telewizji Republika, 3.02.2024
Źródło zdjęć: © TV Republika

03.02.2024 22:19, aktual.: 06.02.2024 15:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Joanna Senyszyn pojawiła się 3 lutego w Telewizji Republika, gdzie przekonywała, że "połowa wyborców PiS-u uważa, że Kamiński i Wąsik powinni siedzieć". Do takiego wniosku doszła po analizie zagadkowego sondażu, który jednak nie może się pokrywać z jej obliczeniami.

7 640 485 – tyle osób zagłosowało w ostatnich wyborach parlamentarnych na Prawo i Sprawiedliwość. Po głośnym wywiadzie Donalda Tuska w TVP są oni nazywani przez opozycję "7,5 milionami problemów" obecnego premiera. Do tego określenia nawiązał w Telewizji Republika Adrian Stankowski, który starł się na wizji z Joanną Senyszyn.

Gorąca dyskusja dotyczyła statusu prawnego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Joanna Senyszyn w pewnym momencie stwierdziła, że "51 proc. Polaków chce, żeby siedzieli". Była posłanka Lewicy nie powiedziała, z którego sondażu wzięła te dane. Można się jednak domyślać, że chodzi o badanie United Surveys dla "DGP" i RMF FM, w którym 51 proc. z 1000 osób ankietowanych opowiedziało się za pozostawieniem polityków PiS w więzieniu.

Z kolei w sondażu IBRiS dla Radia Zet na pytanie, czy skazani politycy powinni trafić do więzienia, twierdzącą odpowiedź udzieliło 51,8 proc. Przeciwne stanowisko przedstawiło 36 proc. z 1069 ankietowanych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ale jest duża grupa ludzi, co najmniej 7,5 mln problemów Donalda Tuska, która ma wątpliwości, i jedynym arbitrem, który może to [czy Kamiński i Wąsik są nadal posłami - dop. red.] rozstrzygnąć, jest Trybunał Konstytucyjny - mówił Stankowski.

- Nie, pan redaktor powiedział, że 7,5 mln wyborców PiS-u ma wątpliwości - odparowała Senyszyn, na co prowadzący stwierdził, że "mają i uzewnętrzniają to na codziennych manifestacjach". Oczywiście nie wskazał, na których manifestacjach zebrało się w sumie kilka milionów sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.

Joanna Senyszyn w Telewizji Republika

Senyszyn nie dała się jednak zagłuszyć i podała kolejne liczby, które miały potwierdzać jej tezę. - 17 proc. Polaków - to jest połowa wyborców PiS-u - uważa, że nie powinni siedzieć. A druga połowa, że powinni - przekonywała Senyszyn.

Niestety prof. Joanna Senyszyn w żadnym momencie nie podała źródła tych danych, które nie pokrywają się ze zbliżonymi do siebie wynikami United Surveys i Ibris. W pierwszym przywołanym sondażu za ułaskawieniem i uwolnieniem Wąsika i Kamińskiego było 88 proc. i wyborców Prawa i Sprawiedliwości. W badaniu Ibris za "posadzeniem" polityków było 8 proc. wyborców tej partii.

Warto też zwrócić uwagę, że wymieniając "17 proc. Polaków" (w domyśle zapewne dorosłych), mówiła de facto o 4,93 mln osób. Tyle bowiem stanowi 17 proc. z 29 mln dorosłych Polaków. Sondaże nie są zaś przeprowadzane wyłącznie na osobach biorących udział w wyborach (21 mln). Nie trzeba być profesorem ekonomii, by wyliczyć, że 4,93 mln to nie połowa z 7,64 mln.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o innych tytułach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Komentarze (3)