Joanna Przetakiewicz wychowała samotnie trzech synów. Teraz bardzo się o nich boi
Joanna Przetakiewicz ma trzech dorosłych synów: Aleksandra, Filipa i Jakuba. Wychowała ich samotnie, rozkręcając jednocześnie swój biznes. Synowie są równie pracowici jak mama, ale ona widzi w tym pewien problem.
Joanna Przetakiewicz jest dziś właścicielką modowej marki La Mania, ale zaczynała od prywatnego gabinetu dentystycznego. Była wtedy samotną młodą mamą. Pierwszego syna urodziła, mając 21 lat.
"Koleżanki pytały, czy nie boję się? Czy nie jest mi żal studenckich imprez i akademickiego życia? Tymczasem ja już to wszystko miałam w liceum. Wyszalałam się i bardzo chciałam spełniać marzenia o rodzinie" - wspominała przedsiębiorczyni w swoich mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ciągu dnia Przetakiewicz zajmowała się dziećmi, domem, pracowała, a do tego jeszcze studiowała. Praca absorbowała ją tak bardzo, że kiedy synowie zasypiali, ona wracała jeszcze do firmy.
"Żyłam na szóstym biegu, ale nie byłam matką, która zapominała o sobie, o swoich marzeniach i obwiniała świat za to, jak bardzo jest zmęczona. A kiedy miałam dość, to wsiadałam w nocy w samochód i jechałam przed siebie" - pisała z perspektywy ponad 30 lat.
Joanna Przetakiewicz twierdzi, że dobre macierzyństwo nie oznacza, wbrew ciągle lansowanym stereotypom, że trzeba siedzieć z dziećmi w domu i rezygnować z własnej kariery.
- My Polki jesteśmy siłaczkami, jesteśmy genialnie zorganizowane. Tylko niech reszta się w to nie wpiep...a - mówiła w rozmowie z Onetem.
Pracowitość okazała się cechą dziedziczną w rodzinie biznesmenki i przeszła na synów. Niestety, mama dostrzegła coś niepokojącego.
- Oni są tak pracowici, że muszę ich zatrzymywać: "Słuchajcie, przecież wy jesteście jeszcze młodzi, dlaczego wy nie wychodzicie z przyjaciółmi, dlaczego nie korzystacie z wolnego czasu?". Oni głównie pracują i tu muszę powiedzieć, że mają problem z work-life balance - powiedziała Joanna Przetakiewicz Plotkowi.