Kurska zachwycona Bocellim. Do dziś wspomina jego wizytę w Polsce
Andrea Bocelli będzie gwiazdą, która wystąpi podczas uroczystego otwarcia Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2020. Joanna Kurska, która jest wielką fanką talentu tenora, do dziś z rozrzewnieniem wspomina niedawną wizytę śpiewaka w Polsce. W pamięci szczególnie zapadła jej... historia narodzin muzyka.
11.06.2021 12:14
Euro 2020, które ze względy na pandemię koronawirusa zostało przesunięte o rok, rozpocznie się dokładnie 11 czerwca 2021 r. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Rzymie, a na boisku spotkają się reprezentacje Włoch i Turcji. Zanim jednak piłkarze wbiegną na murawę, na stadionie odbędzie się uroczysta ceremonia otwarcia Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Wiemy już, że gwiazdą wieczoru będzie Andrea Bocelli, który zaśpiewa arię "Nessun dorma" z opery "Turandot" Giacomo Pucciniego.
"To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt móc zaoferować swój głos podczas ceremonii otwarcia Euro 2020, w świetle reflektorów Stadionu Olimpijskiego w Rzymie. Będzie to również cenna okazja do przesłania nadziei i optymizmu. "Vincero" ("Wygram") zaśpiewane wysokim rejestrem i idealnie wykonane przez 24 zaangażowanych reprezentacji narodowych, również posłuży wszystkim na świecie jako zachęta do przezwyciężania trudności w naszych rozgrywkach dnia codziennego" - poinformował Bocelli na swoim profilu na Instagramie.
Z takiego wyboru artysty na ceremonię otwarcia Euro 2020 najbardziej zadowolona jest... Joanna Kurska. Żona prezesa TVP do dziś bowiem wspomina marcową wizytę tenora w Polsce.
Państwo Kurscy dowiedzieli się niedawno, że o mały włos, a Bocelli nigdy by się nie urodził. Ta historia tak bardzo ich wzruszyła, że zdecydowali się wówczas zaprosić śpiewaka do naszego kraju.
- Sam maestro Bocelli opowiadał o kobiecie, która w ciąży miała zapalenie wyrostka robaczkowego i lekarze okładali jej brzuch lodem. Po zakończeniu leczenia zasugerowali aborcję, gdyż dziecko mogło urodzić się z ciężką wadą. Kobieta odmówiła. Bocelli przyznał, że tą kobietą była właśnie jego mama - mówiła "Faktowi" Joanna Kurska.