"Miłość przez jedzenie"
W kaszubskiej rodzinie aktorki żywa była pamięć o wojennym głodzie. Kiedy jej dziadek wrócił z obozu jenieckiego, ważył 45 kg przy 195 cm wzrostu. - Odkąd pamiętam, lodówka zawsze musiała być pełna. [...] Mama okazywała mi miłość przez jedzenie, tyle że ja wolałabym wówczas, żeby zamiast gotować i piec smakołyki, mama rozmawiała ze mną – wspominała w swojej biografii.