Jimmy Kimmel na otwarciu gali oscarowej: z tego się śmialiśmy
"Oglądają nas ludzie w 225 krajach, które nas nienawidzą"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Monolog otwierający to nie jest łatwy kawałek chleba. Jimmy Kimmel świetny gospodarz, fantastyczny komik podjął się tego zadania po raz pierwszy.
Jak mu poszło? Zdania w naszej redakcji są podzielone. Mi zabrakło typowego "mięsa" i "jazdy po bandzie", inni mówią, że było bardzo zabawnie. Spisaliśmy dla was żarty, które nas rozbawiły i które zdołaliśmy usłyszeć spod bieżącego tłumaczenia, które zawsze trochę niestety je spłyca...
Jimmy wkraczając na scenę podziękował za "siedzącą owację", potem podkreślił, jak wielu ludzi ogląda relację na żywo "miliony w Stanach i w 225 krajach, które nas nienawidzą".
Stwierdził, że na sali jest tylko jedna osoba z walecznym sercem, ale ona nas nie zjednoczy (w oczywisty sposób nawiązując do Mela Gibsona i jego ksenofobicznych wypowiedzi). Po czym wskazał aktora i powiedział "Mel, świetnie wyglądasz, scjentologia działa!"
Czy Jimmy Kimmel mógł sobie odpuścić żart z Matta Damona, swojego "odwiecznego wroga"? Na szczęście nie! Tego wieczoru postanowił się z nim pogodzić. W jaki sposób?
Kłócimy się, bo Matt jest egoistą, ale ostatnio zrobił coś dla innych, mógł zagrać rolę w "Manchester by the sea", ale oddał ją Caseyowi Afleckowi, któremu ta rola przyniosła nominację do Oscara, a zamiast tego zagrał w filmie o wielkim murze chińskim, który przyniósł 80 mln straty. Dobra robota głupku! Widzicie jak łatwo się godzić??
Naturalnie musiał paść żart nawiązujący do Donalna Trumpa i jego ostatnich poczynań, francuską aktorkę Isabelle Huppert przywitał słowami: *Cieszę się, że urząd emigracyjny cię tu wpuścił. *
A wisienka na torcie? Oto przeceniona aktorka Meryl Streep, która zagrała kiepsko w ponad 50 filmach, w tym roku nie zagrała w niczym, ale nominowaliśmy ją z przyczwyczajenia.
AKTUALIZACJA:
Zdecydowanie największym żartem gali było odczytanie złego laureata przy najważniejszej kategorii. Gdy Kimmel spostrzegł, że jest właśnie w środku ogromnej katastrofy, powiedział "Osobiście winię za to Steven Harveya" czyli autora innej wpadki (dotychczas największej), gdy przeczytał złe nazwisko podczas konkursu piękności. Oto miny bohaterów tej wpadki, mówią wszystko:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.