RozrywkaJessica w "Rolnik szuka żony" budzi najwięcej emocji. Widzowie snują teorie spiskowe

Jessica w "Rolnik szuka żony" budzi najwięcej emocji. Widzowie snują teorie spiskowe

Jessica w "Rolnik szuka żony" budzi najwięcej emocji. Widzowie snują teorie spiskowe
Źródło zdjęć: © Facebook.com

17.09.2018 09:42, aktual.: 19.09.2018 13:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Po dzisiejszym odcinku myślę, a wręcz jestem tego pewna, że za tydzień będzie większa oglądalność niż "Kevina" w święta" - piszą internauci. A wszystko za sprawą Jessici, która po kilku odcinkach określana jest już mianem gwiazdy piątej edycji show TVP.

Jessica jest kandydatką Krzysztofa, który spośród wszystkich dziewczyn to właśnie ją wybrał i zaprosił do swojego gospodarstwa. Niewątpliwie kobieta budzi najwięcej emocji ze wszystkich pań w programie.

Praktycznie każda jej wypowiedź powoduje wylew memów w mediach społecznościowych, a na oficjalnym profilu programu najwięcej komentarzy dotyczy właśnie jej. A przecież o to właśnie w tym wszystkim chodzi.

Internauci w postaci osławionej już Jessici doszukują się nawet telewizyjnych chwytów. "Bingo! Z Dżesiką to ustawka jak nic. Ma robić oglądalność i tyle w temacie. Bo widać, że chłopakowi się nie podoba. Dla niej prawie każdy włączy TV, by zobaczyć, co dziś "mądrego" powie" - pisze internautka. "Jeśli ten jeden wybrał Dżesi, to uważam, że ten program jest wyreżyserowany" - dodaje inna fanka "Rolnika".

Co niektórzy uważają nawet, że oglądanie tej edycji ma sens tylko z nią. I dlatego jej kibicują. "Jessica jest moją faworytką. Mam nadzieję że szybko nie odpadnie, bo wtedy oglądanie nie będzie miało sensu" - czytamy w komentarzach na Facebooku.

Jedno nie podlega dyskusji. Kandydatka Krzyśka budzi emocje. I to dość skrajne. Jedni się po prostu z niej śmieją, inni kochają jej spontaniczność. I jest jeszcze jedna grupa widzów, którzy twierdzą, że to ustawka. Pod publikę. Ta ostatnio jednak idzie już o krok za daleko. A Krzyśkowi życzymy szczęścia i pikanterii, o którą tak ochoczo wypytywał.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (36)
Zobacz także