Jessica Biel kończy 42 lata. Podbiła świat jako nastolatka z "Siódmego nieba"
Od wczesnych lat wiedziała, że jej przeznaczeniem jest sława. Po drodze nie ustrzegła się błędów, a jej życie osobiste u boku znanego piosenkarza nie jest wolne od kryzysów. Właśnie skończyła 42 lata, co u niej słychać?
Jessica Biel kończy 42 lata. Podbiła świat jako nastolatka z "Siódmego nieba"
Urodziła się 3 marca 1982 roku w miejscowości Ely w stanie Minnesota. Od dzieciństwa przejawiała zainteresowanie tańcem, muzyką i występami na scenie, a mając zaledwie 11 lat rozpoczęła swoją przygodę z zawodem modelki. Jednym z kamieni milowych w jej młodej karierze było zdobycie stypendium w szkole Young Actor’s Space w Los Angeles, podczas międzynarodowej konferencji Modeling & Talent Association w 1994 roku.
Świat poznał się na jej talencie już dzięki głośnemu debiutowi w serialu "Siódme niebo", który był emitowany od 1996 rok przez 11 lat. Z serialem wiąże się skandal z rozbieraną sesją Biel. Ale prawdziwa bomba wybuchła dopiero po latach.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Naga sesja Jessiki Biel. "Byłam w rozsypce"
Jessica Biel wpadła w pułapkę show-biznesu i uwierzyła, że dobrym krokiem dla jej kariery będzie rozbierana sesja. To był typowy dla dawniejszych czasów ruch typu "już nie jestem małą dziewczynką". Zrobiły go np. Miley Cyrus, a na naszym rodzimym poletku Kaja Paschalska.
Swojej decyzji Biel pożałowała bardzo szybko. Niestety musiała tłumaczyć się przed producentem serialu, ponieważ twórcom nadal zależało na tym, by była postrzegana jako "zwykła dziewczyna z sąsiedztwa".
Udzielając wywiadu w "Awards Chatter" Biel opowiedziała, że jej rozbierana sesja była prawdziwym szokiem dla członków ekipy serialu, z którym była wówczas związana od 4 lat. Aktorka wspominała, że za swoją decyzję musiała przepraszać Aarona Spellinga, głównego producenta "Siódmego nieba". - Najgorsze było to, że musiałam wrócić do pracy. Wszyscy pracownicy serialu byli zszokowani i nie wiedzieli, czy mają mi się patrzeć w oczy i byłam w prawdziwej rozsypce - powiedziała.
Serialowy pastor przez lata ukrywał prawdziwą twarz
Skandal wybuchł, gdy do kompromitującej aktora taśmy dotarł serwis tmz.com. Jest to zapis rozmowy Collinsa, jego żony - Faye Grant, oraz psycholożki podczas sesji terapeutycznej, mającej miejsce w 2012 roku. Jak twierdził na nagraniu, w ciągu kilku lat molestował i obnażał się na oczach nieletnich. Ofiarą gwiazdy "Siódmego nieba" padła nastolatka z Nowego Jorku, która jest krewną jego żony. Jak dodał, nie był to odosobniony incydent. Aktor kilkukrotnie obnażał się przez dziewczynką, gdy ta miała 11, 12 i 13 lat. Kolejną pokrzywdzoną jest nieletnia mieszkająca w sąsiedztwie domu gwiazdora w Los Angeles. Jak twierdzi Collins, dręczony wyrzutami sumienia kilka lat po zdarzeniu przeprosił swoją ofiarę.
Aktor potwierdził potem słowa z nagrania. Jednak żadna z ofiar nie oskarżyła go, a on sam nie odpowiedział za przewinienia. Według ostatnich informacji "wiedzie spokojne prywatne życie i poddaje się terapii przez medytację". Jessica Biel nie wraca nigdy do tematu serialowego ojca i kolegi z planu.
Jessica Biel kariera
W latach 2000 Jessica Biel dostawała dużo angaży, także w kasowych przebojach, ale z pewnością nie było to kino jakościowe czy ambitne. Największą sławę przyniósł jej udział w kasowych produkcjach z gatunku horroru – "Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną", gdzie wcieliła się w pierwszoplanową rolę Erin (2003) oraz w ostatnim ogniwie trylogii z Wesleyem Snipesem "Blade: Mroczna Trójca" (2004). Równie głośnym echem odbiły się takie filmy z jej udziałem, jak sensacyjna "Komórka" z Kim Basinger (2004), film akcji sci-fi "Niewidzialny" z Jamie’m Foxxem (2005), czy pamiętna, chwalona przez krytyków kreacja ukochanej Edwarda Nortona w roli tytułowego "Iluzjonisty" (2006).
Była kilkukrotnie nominowana do Złotych Malin.
Jessica Biel i Justin Timberlake
Jessica Biel i Justin Timberlake poznali się w 2007 roku. Z łatwością mogli stać się z miejsca najbardziej znaną parą Ameryki. Jednak oboje mieli już na koncie lekcję życia, jaką daje bycie na świeczniku i woleli zachować ostrożność.
Pobrali się w 2012 roku w nadmorskim kurorcie we Włoszech. Para, która do ostatniej chwili ukrywała swoje plany, wydała oficjalne oświadczenie dla magazynu "People". Potwierdziła w nim, że od piątku są szczęśliwym małżeństwem.
- Wspaniale być w związku małżeńskim, uroczystość była piękna. To wyjątkowe przeżycie, móc otaczać się w tym szczególnym dniu rodziną i przyjaciółmi - wyznali.
Po trzech latach powitali na świecie synka Silasa Randalla. Doniesienia o kryzysie były szokujące dla fanów pary.
"Za dużo wypiłem"
W 2019 roku pPaparazzi przyłapali Timberlake'a na imprezie z obsadą filmu "Palmer". Aktorzy bawili się w The Absinthe House przy kultowej ulicy Bourbon w Nowym Orleanie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zarówno Justin, jak i jego koleżanka z planu, Alisha Wainwright, ewidentnie mieli się ku sobie.
Na opublikowanych w sieci zdjęciach widać, jak oboje wymieniali się uściskami, trzymali za ręce i szeptali czule do ucha. Mało tego, paparazzi dojrzeli, że na palcu Timberlake'a brakuje obrączki. Muzyk zabrał głos na Instagramie: "Do niczego nie doszło między mną a moją koleżanką z planu. Tamtej nocy za dużo wypiłem. Ubolewam nad moim zachowaniem. To nie jest przykład, jaki chciałbym dać mojemu synowi. Przepraszam moją wspaniałą żonę i rodzinę za postawienie ich w tej niezręcznej sytuacji. Jestem skupiony na byciu najlepszym mężem i ojcem, jakim tylko mogę być" - napisał.
Kryzys zażegnany
Kryzys nie pokonał ich więzi. Zamiast tego, nadeszły dobre wieści. Media plotkarskie nie zdążyły nawet pospekulować o drugiej ciąży Jessiki Biel, gdy gruchnęła wiadomość o narodzinach jej dziecka. Nie wiadomo, kiedy dokładnie drugi syn pary pojawił się na świecie, ale media dowiedziały się o nim w lipcu 2020 r.
Nazywa się Phineas i jest niesamowity, taki uroczy, że nikt nigdy przy nim nie śpi, ale jesteśmy podekscytowani i nie moglibyśmy być szczęśliwsi - wyznał muzyk.
Niedawno Jessica opublikowała na Instagramie kompilacje klipów, na których jest z Justinem. Widać, że świetnie się ze sobą bawią. Napisała: "zawsze cię mam!", składając mu życzenia na urodziny, które obchodził miesiąc przed nią.