Jennifer Lopez kusi w do złudzenia podobnej kreacji co 14 lat temu!

None

Jennifer Lopez kusi w do złudzenia podobnej kreacji co 14 lat temu!
Źródło zdjęć: © screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

AR/AOS

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© AFP

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© AFP

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© AFP

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

/ 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

10 / 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

11 / 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

12 / 12Mimo upływu lat piosenkarka wciąż zachwyca

Obraz
© screen z teledysku "I Luh Ya Papi"

Jennifer Lopez właśnie opublikowała swój najnowszy teledysk do piosenki "I Luh Ya Papi". Przystojni i roznegliżowani mężczyźni, atrakcyjne tancerki, piękne widoki i ona - J.Lo. Jednak znając wcześniejsze poczynania piosenkarki, nikogo nie zdziwiła taka stylistyka wideoklipu. Tym razem, co innego przykuło uwagę. Fani, którzy śledzą jej karierę niemal od samego początku, od razu zorientowali się, że stylizacja gwiazdy wygląda jakoś znajomo. I mieli rację! Obcisły kombinezon, w którym Lopez wije się w teledysku, do złudzenia przypomina kreację, w której pojawiła się na gali rozdania statuetek Grammy w 2000 roku.

Sukienka od Versace, w której 14 lat temu przybyła na czerwony dywan, z miejsca została okrzyknięta jedną z najbardziej odważnych i nowatorskich. Co ciekawe, Jennifer nie była nawet nominowana do nagrody, a i tak przyćmiła pozostałych gości. Wokalistka zaprezentowała się wówczas w zielonej, prześwitującej sukni z roślinnym motywem. Zwiewny materiał idealnie podkreślił wszystkie kształty Lopez. Nie byłoby w tym jednak nic sensacyjnego, gdyby nie bardzo głęboki dekolt, który sięgał aż za pępek. Tym samym strój o wiele więcej odsłaniał niż zakrywał, co w tamtejszych czasach wywołało naprawdę sporo kontrowersji. Dzięki tak wielkiemu wejściu nie tylko baczniej zaczęto przyglądać się muzycznym poczynaniom Jennifer, ale także głośno zrobiło się o projektantce Donatelli Versace.

Po tylu latach piosenkarka postanowiła wrócić do przeszłości i ponownie wystąpić w niezapomnianej, ale nieco zmodyfikowanej kreacji na potrzeby teledysku. Tylko jak to możliwe, że 45-letnia gwiazda wygląda o wiele lepiej niż jeszcze 14 lat temu?

Przekonajcie się sami, porównując wideoklip ze zdjęciami z imprezy Grammy!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta