Jennifer Esposito o "Samantha Who?"
Po tym jak *Jennifer Esposito w 2004 roku zagrała w oskarowym filmie Miasto gniewu, przyjmowała raczej małe role serialowe. Teraz przypomniała o sobie grając w serii Samantha Who?.*
22.04.2008 09:06
W serialu aktorka gra Andreę, najlepszą przyjaciółkę serialowej Samanthy, w której rolę wciela się Christina Applegate.
Esposito nie ukrywa, że zakończenie strajku scenarzystów i powrót do pracy na planie był dla niej wspaniałą informacją.
- Strajk był ciężkim przeżyciem dla nas wszystkich i dobrze, że się zakończył. Dzięki temu wszyscy znów wróciliśmy do pracy. Mamy na planie wspaniałą ekipę, która dostarcza mi wiele radości i śmiechu - przyznaje 34-letnia aktorka.
Samantha Who? stała się przebojem tego sezonu. Komediowa nowość kanału ABC regularnie przyciąga przed telewizory ponad 10 milionów widzów.
- Mamy wspaniałą obsadę, w której każdy jest indywidualnością potrafiącą podporządkować się pracy zespołowej. Ponadto Christina Applegate jest niesamowita! Co wpływa na taki sukces serii? Na pewno scenariusz. Jest w nim sporo humoru pozytywnego, ale i czarnego. Gdy pierwszy raz przeczytałam scenariusz, to pomyślałam, że nie ma szans, by ten serial długo się utrzymał. Tymczasem ludzie pokochali Samanthę - mówi Esposito pytana o to, w czym tkwi sukces serialu.
Choć strajk przerwał emisję serialu na cztery miesiące, to 7 kwietnia nowy odcinek znów zanotował dobry wynik oglądalności.
- Nikt z nas nie martwi się o to, że strajk może zaszkodzić serialowi. Wiemy, że robimy naprawdę wspaniałą pracę, która bawi ludzi oglądających to w telewizji - kończy Jennifer Esposito.