Jennifer Aniston w pięknej okładkowej sesji. Wciąż wygląda bardzo młodo
Jennifer Aniston mimo upływu lat może pochwalić się młodzieńczym wyglądem i energią. Choć wydaje się, że czas się dla niej zatrzymał, wyjawiła, że jest coś, co przeszkadza jej w starzeniu się.
05.09.2019 | aktual.: 06.09.2019 08:36
Gdyby nie rola w "Przyjaciołach", Jennifer Aniston zapewne nie zrobiłaby tak imponującej kariery. Urocza Rachel Green skutecznie podbiła serca widzów. Naturalny wdzięk i talent komediowy zapewnił Aniston angaże w wielu przebojowych komediach romantycznych. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że wciąż urzeka na ekranie młodzieńczą energią, którą emanowała w hitowym sitcomie.
Nie da się ukryć, Aniston wciąż jest w świetnej formie. I wręcz trudno uwierzyć, że skończyła niedawno 50 lat. Wszystko wskazuje na to, że sama wciąż czuje się dużo młodziej i ma mnóstwo zapału do pracy. A jednak okrągłe urodziny najwyraźniej skłoniły ją do swojego rodzaju podsumowania.
Aktorka udzieliła wywiadu magazynowi "In Style". Towarzyszyła mu też sesja zdjęciowa, której efekty trafiły na kilka wersji okładki. Aniston w wywiadzie wróciła do swojej przeszłości. Wyjawiła, że zanim nadszedł sukces związany z "Przyjaciółmi", próbowała swoich sił w zupełnie innych branżach. Dorabiała m.in. jako kelnerka i telemarketerka. - Byłam telemarketerką sprzedającą akcje Poconos. Nie sprzedałam ani jednej. Byłam w tym okropna. Myślałam sobie: Dlaczego muszę dzwonić do ludzi w porze obiadowej? – mówiła w rozmowie z magazynem.
Ostatecznie jednak udało się jej osiągnąć to, o czym marzy wielu: rozwinęła imponującą karierę i zagrała w niejednej przebojowej produkcji. Stała się też jedną z najbardziej rozpoznawalnych, a zarazem najbardziej wpływowych aktorek. Podobnie jak wiele koleżanek z branży, aktywnie wspiera inne kobiety. – Kobietom nigdy nie było wolno wykorzystywać w pełni ich siły. Dziś siła u kobiet jest dla mnie bardzo seksowna, tak samo jak inteligencja, a także to, jak są kreatywne i kompetentne – dodała.
Aniston opowiedziała także, jak się czuje jako pięćdziesięciolatka. Choć wydaje się nie przejmować upływem czasu, to okazuje się, że jest coś, co przeszkadza jej w starzeniu. - Nie będę kłamać - nie chcę siwych włosów – stwierdziła dodając, że ma zamiar skrupulatnie dbać o fryzurę. Sądząc po zdjęciach, jeszcze długo nie będzie musiała się tym przejmować!