Jej wpis podsycił plotki. "Potrzebuję chwili na odpoczynek"

Agnieszka Kaczorowska znalazła szczęście u boku tancerza, Macieja Peli. Ich związek rozwijał się w dość szybkim tempie, ale oboje nie mieli wątpliwości, że chcą razem budować przyszłość. Zakochani stanęli na ślubnym kobiercu w 2018 roku. Rok później pojawiła się ich pociecha, Emilka.

Od tamtej pory na profilach Kaczorowskiej w mediach społecznościowych dominują relacje z rodzinnych wypadów, chwil spędzanych w domu, uroczych momentów z córką i romantyczne zdjęcia z mężem. Gołym okiem widać, że tę dwójkę łączy silne uczucie – nigdy nie szczędzą sobie czułości.

Poprzedni rok przyniósł parze dobre rzeczy (przeprowadzili się jakiś czas temu do wymarzonego domu), jak i te mniej przyjemne (musieli zamknąć swoją szkołę tańca z powodu pandemii koronawirusa). – Nie wiedzieliśmy, jak będzie. A pakowanie pieniędzy w niepewny biznes byłoby nieodpowiedzialne, bo mamy rodzinę i dom. I to trzeba stawiać na pierwszym miejscu – wyznała w rozmowie z "Na żywo". Kaczorowska jednak nie załamała rąk. Skupiła się na pracy w sieci, gdzie ma niejeden kontrakt reklamowy.

Być może w jej życiu dojdzie do kolejnej zmiany. Od jakiegoś czasu krążą plotki o jej drugiej ciąży. Sugerować to mają jej ostatnie posty na Instagramie. W jednym z nich wspomniała o wyjątkowej dacie. Fani szybko zaczęli spekulować, że rodzina Pelów się powiększy.

Kaczorowska nie odniosła się do pytań internautów, a jej późniejszy post mógł jedynie podsycić plotki. "Dzień dobry poświątecznie! Jak zauważyliście zrobiłam sobie przerwę od IG…i bardzo dobrze mi było. Ostatnie dni dużo leżałam, odpoczywałam. Zebrałam trochę siły do dalszych działań… A Wy jak tam? Relaks czy ciągłe ogarnianie? Jest dobra energia na ostatnie dni tego roku?" – napisała.

Fakt nieobecności gwiazdy "Klanu" w mediach społecznościowych może być spowodowany po prostu odpoczynkiem od świąt, ale fani potrafią doszukać się wielu rzeczy. Zapewne podobnie odbiorą jej ostatni, który jest podobnie enigmatyczny, co poprzednie. "Życie ciągle mnie zaskakuje..." - napisała. Czas pokaże, czy Kaczorowska wyda jakiś oficjalny komentarz w sprawie spekulacji na swój temat.