Śmierć Roberta Leszczyńskiego
Dziennikarz zmarł w wieku 48 lat, 1 kwietnia 2015 r. czyli w prima aprilis. Wiele osób potraktowało jego śmierć jako makabryczny żart. Do zgonu doszło niespodziewanie. Początkowo jako przyczynę śmierci podano niezdiagnozowaną cukrzycę.
Wszczęto śledztwo i wykonano sekcję zwłok dziennikarza. Okazało się, że doszło do niewydolności wielonarządowej - to właśnie podano jako oficjalny powód śmierci. Z kolei ludzie plotkowali, że do zgonu przyczynił się mocno imprezowy styl życia Leszczyńskiego. Na Facebooku Michała Witkowskiego pojawił się wpis, który wyraźnie to sugerował:
"Wiem, że nigdy nie dbałeś o zdrowie, chlałeś, ćpałeś i mówiłeś, że chcesz umrzeć młodo".