Trwa ładowanie...

"Jeden z dziesięciu": wpadka na planie teleturnieju

"Jeden z dziesięciu": wpadka na planie teleturniejuŹródło: AKPA
d38ulyv
d38ulyv

Tego nie zobaczycie w telewizji. Podczas nagrania ostatniego odcinka programu "Jeden z dziesięciu", doszło do wpadki. W czasie gry usłyszano brzęk. Nietypowy odgłos zaniepokoił gospodarza.

- Coś nam upadło może? Proszę poczekać, ja podniosę. Pewnie znowu kawałek guzika - powiedział.

Po chwili okazało się, że jednej z uczestniczek spadła z palca ślubna obrączka.

- O, to poważna sprawa! - zareagował Sznuk.

d38ulyv

Kilku zawodników, ekipa pracująca na planie i prowadzący ruszyli na poszukiwania. Tylko "pan z numerem 10" zachował stoicki spokój i uznał, że jest to dobry sposób na rozluźnienie przed kolejnym pytaniem. Niestety, po wstępnych oględzinach zguby nie udało się odnaleźć.

- No to rozbieramy scenografię - stwierdził na koniec gospodarz.

Przypomnijmy, że "Jeden z dziesięciu" to teleturniej emitowany na antenie telewizyjnej Dwójki od 1994 roku (konkretnie: 6 czerwca). Jest więc jednym z najdłużej utrzymujących się programów w historii polskiej telewizji. "Jeden z dziesięciu" od pierwszego odcinka prowadzi lubiany i szanowany przez widzów Tadeusz Sznuk.

Zobaczcie wideo!

d38ulyv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38ulyv