Jay Leno w szpitalu. W garażu doszło do eksplozji
Legenda amerykańskiej telewizji Jay Leno została przewieziona do szpitala po wypadku w przydomowym garażu. 72-latek trzyma tam kolekcję zabytkowych samochodów. W niedzielę doszło tam do incydentu z paliwem, przez co Leno doznał poważnych poparzeń twarzy.
Jay Leno to komik, który zasłynął z prowadzenia programu typu talk-show "The Tonight Show" (1992-2009) w NBC. Od 2009 r. jest gospodarzem "The Jay Leno Show", a kilka lat temu zaczął też prowadzić motoryzacyjny program "Jay Leno’s Garage". 72-latek kolekcjonuje zabytkowe samochody. W niedzielę 13 listopada, prawdopodobnie przy tankowaniu jednego z nich, doszło do wybuchu benzyny.
- Dzięki Bogu z Jayem jest w porządku - powiedział w rozmowie z "The Daily Beast" agent Steve Levine.
Portal TMZ ustalił jednak, że Leno został przewieziony do szpitala z poparzoną lewą częścią twarzy. Ucho i oko nie zostały uszkodzone, ale 72-latek sam z siebie przyznał, że doznał "poważnych oparzeń od płonącej benzyny".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz wywołuje burzę w mediach. Wytyka innym hipokryzję
- Jest ze mną w porządku. Potrzebuję tygodnia lub dwóch, żeby stanąć na nogi - uspokajał gwiazdor telewizji, który odwołał już wszystkie najbliższe spotkania.
- Jego rodzina nie była w stanie podać nam zbyt wielu szczegółów, ale wystąpiła bardzo poważna sytuacja medyczna, która uniemożliwia Jayowi podróżowanie - mówili organizatorzy konferencji The Financial Brand, w której Leno miał uczestniczyć.
